Forum warszewo.pl

Młodzież na sejmikach, rodzice wracają do gniazda.

Wczoraj wieczorem zawitał do gniazda młody ( tak myślę). Pozwoliły mu pozostać do rana. http://e-fotek.pl/images/49089599499722988922.jpg http://e-fotek.pl/images/55273342921672585028.jpg http://e-fotek.pl/images/68029539581278292123.jpg http://e-fotek.pl/images/46356350919985164435.jpg

Śniadanie było obfite.

Samica ma chorą stopę i większość dnia spędza w gnieździe. Tydzień temu wróciła z terenu, wydawało mi się, że stopy ma zabłocone, ale to chyba była smoła...... http://e-fotek.pl/images/39166276045404322312.jpg A to dzisiejsze zdjęcia. http://e-fotek.pl/images/67339698494290276180.jpg http://e-fotek....

Rodzice codziennie nocują w gnieździe.

Sytuacja się powtarza. Młody jest z mamą, tata przylatuje zawsze ostatni ( nie mam czasu na niego czekać :oops: ) http://e-fotek.pl/images/37357475085341164607.jpg http://e-fotek.pl/images/82236041192734182511.jpg http://e-fotek.pl/images/84646475407306362187.jpg

Czy da radę pokonać trudy podróży......samiec jej nie opuszcza. Codziennie w ciągu dnia i wieczorem przylatują do gniazda.

Wczoraj bocianica była już sama. Dziś wróciła z posiłku.

Już 2 noce jest jeden bociek. Przylatuje na noc. Dziś po śniadaniu jeszcze odwiedził gniazdo.

Młody odleciał, rodzice jeszcze przylatują na nocleg. Dziś rano je spotkałam.

Ja je podpatrzyłam rano w podobnej sytuacji.....myślałam, że to na pożegnanie, ale jednak nie

Nie ma jej - gniazdo puste.....Oby szczęście jej dopisało.

I ja skromnie dołączę swą opinię , dzielne Dziewczyny , gdyż ciut, ciut mojego wkładu jest w tym Forum. Użytkowników wielu, to fakt.....
A szkoda, że tylko zaledwie trzy, okresowo cztery osoby włączały się do pracy.
Pozdrawiam serdecznie Was, dziękując za współpracę