Młody gość przygodzickich maluchów po nocy spędzonej w gnieździe, rankiem odleciał. Wyglądało na to, że po przepychankach możliwe było nawiązanie przyjaźni między bociankami. http://www2.pic-upload.de/img/31411539/SC08193.jpg http://www2.pic-upload.de/img/31411590/SC08194.jpg A dziś wszystko wróciło...