Kiedy dziś rano ponownie wybrałem się do pracy i ku moim zaspanym oczom ukazał się znak. Aż nie mogąc uwierzyć podszedłem bliżej ryzykując ucieczke autobusu lini 57Bis (Bierzcie i Spadajcie pasażerowie z warszewa) Niewiem kto wpadł na tak GENIALNY pomysł i po 4 latach (pięciu??) od daty ukończeniu ul.Duńskiej i wykonaniu na niej ścieżki rowerowej. Nareszcie ją oznakował!! Tak tak!! Ktoś (czyżby ZDiTM??) wpadł na pomysł (to napewno nie ZDiTM

) i zlecił wykonanie oznakowania poziomego czyli wymalowania znaku roweru na samej ścieżce, aby jaśnie wielmożni Panowie i Panie ze swoimi psami i dziećmi "łaskawie" niestąpali po różowym (??) polbruku przeznaczonym dla rowerzystów!! Poprostu aż zaparło mi dech. I z optymistycznym nastawieniem pobiegłem na BiS-a (tylko co on "bisuje" jak trase ma inna niz 57??)
P.S. To kolejna zagadka z ZDiTM dlaczego 57bis nazywa się "Bis" skoro ma kompletnie inna trasę od 57?? Na logike to np: 4 i 11 no a z autobusów to 101 i 107 mają procentowo więcej wspólnych przystanków niż wyżej wspomniani a mimo to w ZDiTM nadali im różne numery. No ale cóż. Możemy się czuć wyjątkowi (i czujni) jak wsiadamy bo zawsze można się pomylić i pojechać "dookoła" zamiast na kołłątaja.
