Strona 1 z 2
slon??
Napisane:
24 cze 2005, o 21:00
przez captroy
Gdzie te symbole ?
Napisane:
5 lip 2005, o 01:00
przez Radek
Napisane:
5 lip 2005, o 20:13
przez captroy
Napisane:
5 lip 2005, o 23:11
przez Radek
słoń
Napisane:
6 lip 2005, o 10:20
przez nowy warszewianin
Napisane:
6 lip 2005, o 15:08
przez captroy
Kwiatek do kwiatka
Napisane:
7 lip 2005, o 00:46
przez Radek
Napisane:
20 lip 2005, o 09:38
przez esteta
Stara kużnia na rogu oprócz estetyki ma jedną zasadniczą wadę ogranicza widocznośćkierowców wyjeżdżąjących z sarniej i jest w pewnym sensie zagrożeniem dla ruchu drogowego. W ogóle problemem estetyki Warszewa jest wyburzanie co niektórych budowli . Podaję przykłady wspomniana kużnia , murawane niewiem co bez dachu na początku podbórzańskiej i dalej po tej samej stronie podbórzańskiej zapadający się ceglany dom z dzikimi lokatorami . Są to tylko niektóre budowle w bezpośrednim sąsiedztwie serca Warszewa . W miejscu wyburzenia mogą powstaćnowe budynki w doskonałych punktach . Nie wiem dlaczego właściciele gruntów na których stoją te riuny nie chcą ich spieniężyć
Napisane:
20 lip 2005, o 11:05
przez Jarosław Frycz
i jeszcze coś o warszewie
Napisane:
21 wrz 2005, o 22:34
przez zasiedzona
Gdy tak czytam co piszecie na forum to zadaję sobie pytanie co bybyło gdyby niebyło by , nowych domów ,nowych ulic tylu ludzi .dzieci itp .
żyło się nam sielsko anielsko każdy znał każdego dobrze nam się wiodło
a teraz jesteście 'wy" nowi każdy z innej strony miasta i kazdemu coś nie pasuje to hreb .to stodoła.to stara kamienica.Myśmy już zrobili dużo teraz na was kolej ,czeka na was praca w Radzie osiedla . Stowarzyszeniu nasze Warszewo"Rada Parafialna i wiele innych możliwości.Pokażcie na co was staćnie krytykujcie zabierajcie sie do roboty a my będziemy
krytykowaćkrytykowaćkrytykować:
Napisane:
22 wrz 2005, o 08:02
przez captroy
.Pamietam Warszewo z lat dziecinnych ,kiedy wizytowalem je przy okazji bycia u krewnych."Zasiedziala" Ty rowniez jestes z zewnatrz,tyle,ze dotarlas tu kilkanascie lat wczesniej...Chyba dobrze,ze widzi sie jakis problem i rozmawia sie o tym..
Co do rady osiedla to oddzielny temat.Na podstawie moich z nia doswiadczen,jest nieudolna..
Pozdrawiam
Napisane:
22 wrz 2005, o 08:34
przez captroy
Cos mi umknelo...Zasiedziona czy mozesz mi powiedziec co takiego wielkiego zrobiliscie do czasu kiedy zaczelasie "wielka" ekspansja na te tereny..?
Napisane:
22 wrz 2005, o 10:10
przez esteta
Co my nowi możemy zrobićnajczęściej nic ponieważ "zabytki" które stoją do wyburzenia stoją na prywatnych terenach. Można by je wykupić, tylko tak się składa że często jesteśmy spłukani lub siedzimy w kredycie do spłaty i żeby wybudowaćnasze nowe domy cięzko na nie pracowaliśmy, natomiast Wy nic nie zrobiliście żeby choćtrochę poprawićestetykę swoich domów nic Was nie razi .
słoń
Napisane:
22 wrz 2005, o 11:40
przez dablju pi
Myślę, że dyskusja zaczyna zbaczaćna niewłaściwe tory. Jestem warszewianinem od urodzenia i w przeciwieństwie do "zasiedzonej" twierdzę, że rozbudowa dzielnicy jest nieunikniona i w niedalekiej przyszłości bedą pozytywne tego efekty. To dobrze, że osiedla sie tutaj dużo młodych, wykształconych ludzi. Byćmoże wielu z nich żyje dzisiaj sprawami swoich niewykończonych i nie do końca spłaconych domów, ale również aktywnośćwielu z nich jest widoczna gołym okiem. Najlepszym przykładem chociażby ta strona internetowa. Ci nasi nowi sąsiedzi to ogromny "kapitał" i wieżę w to, że będzie procentował z pożytkiem dla całej dzielnicy (zasiedzonych warszewiaków też).
Pozdrawiam forumowiczów.
WARSZEWSKI SłONIK
Napisane:
22 wrz 2005, o 18:23
przez Cobeer
Podobnie jak dabliu pi jestem warszewiakiem od urodzenia i powiem Wam, że Radek świetnie trafił w z symbolem Warszewa. Często "chwalę się" swoja wioseczką i jesli ktoś ją kiedyś widział to pamięta tylko kościół i właśnie słonika wyśmianego przez captroya. Dlatego tak jak gryf jest w herbie Szczecina tak niech "słonik" a nie "słoń" bedzie herbem Warszewa. WARSZEWSKI SłONIK. A co do kuźni...hmmm. Niewiem czy wiecie ale ZDiTM musiał zmienićplan skrzyżowania aby "zabytkowa kuźnia" mogła istniećdalej...Ciekawe kto za to wziął i ile???