Wspólnota Warcisława 27C,27D,27E - zarządca Siemaszko

[gwiazdka]

Zachęcam do zgłaszania na forum, nawet anonimowo wszelkich propozycji zmian i problemów z zarządcą wspólnoty BUD.E UL.WARCISŁAWA 27C,27D,27E firmą Siemaszko. Lokatorzy wspólnoty z Duńskiej mają już swój wątek tutaj:


Zlepek z innego wątku:

Jak czuwa nad wspólnotą Siemaszko to chyba każdy spostrzegwaczy może zobaczyć przy wizycie w ich biurze na Warcisława. Wystarczy przyglądnięcie się zarządzanym przez nich tam blokom.
Potencjalnego klienta witają więc:

-brudne z odpadającym tynkami bloki których nie malują od dekady "bo się i tak pobrudzą" od remontu ulic Przyjaciół żółnierza a teraz Warcisława.
Sąsiednie bloki innych zarządców są jakoś pięknie odmalowane i nie straszą.

-osrane przez psy trawniki, bo nie chce im się postawić tabliczek, pojemników na worki i ostrzeżeń na tablicy ogłoszeń na klatkach. Temat podejmowany na zebraniu jak widać bez skutku.

-Wiecznie przepełnione śmietniki i stojace obok muszle klozetowe, materace, meble i inne graty po remontach.
Mieszkancy płacą za śmieci 0,50 zł. od metra (?!) i co - i nic to nie daje, a pan R. z rok temu nawet zapewniał poprawę w szczecinskiej gazecie.. taa..

-Żeby nie było smutno w okresie letnim za ścianą śmietnika urzęduje bezdomne i pijane towarzystwo, które ściaga tam na ten okres łóżka, stoły , nawet meblościankę...
Sklep monopolowy obok zapewnia paliwo do imprez.

Wyegzekwowanie napraw usterek to też golgota. Wchodząc do biura i pokoju pana R. mieszkaniec czuje się jak u prezesa w Alternatywy 4 dyplomatyczne zapewnienia, że jak tylko wróci ekipa to się za to wezmą. Zapisze adres, telefon bla bla.
I jak już lokator usłyszy co chciał to może iść do drzwi. I fakt ekipa się pojawi o ile będzie się tam chodzić tygodniami czy miesiącami i naprzykrzać się. O skuteczności ekip też lepiej nie wspominać. O tym że będziemy zapewniani że nikt dotąd sie nie skarżył i że jesteśmy pierwsi (co nie jest prawdą) nie trzeba wspominać standart.
A już pod żadnym pozorem nie wzywajcie etatowego hydraulika. Bedzię bardzo zły obrażony że musi przyjść. I będzie przekonywał będzie że czarne jest białe. Tylko przy corocznym sprawdzaniu szczelności inst. gazowej będzie zaskakująco miły.

Inne problemy to przetargi i egzekwowanie jakości usług.
Niech przykładem będzie malowanie klatek w tych blokach. Po prostu wybrana ekipa malowała tym co skombinowała nie ma lamperii i po roku klatki schodowe wygladają znacznie gorzej niż przed malowaniem ....
Dlaczego wybrano i odebrano takie partactwo ? hehehe... Aż strach myśleć jaką robote odwali wybrana w przyszłości ekipa od elewacji...

Kwestia ogrzewania to dopiero ciekawa sprawa. Sam odczyt podzielników z mieszkań z trzech klatek schodowych to 2000 zł. (!!!) mozna by za to ogrzac klatki i jeszcze na parę kaloryferów w łazienkach by starczyło.... pseudo oszczędzanie i wywalanie ogromnej kasy na podzielniki, coroczne odczyty i ogólnie kasę za nic dla Isty?

Wszystko to nie jest dbanie o wspólnotę i dobro lokatorów a tylko dojenie nas z kasy.

Nie dziwi mnie brak mieszkańców na zebraniach wspólnoty bo to farsa która ma na celu przepchnięcie na kolejny rok Siemaszki jako zarządzającego plus kilka ustaw "podwyżkowych" za i tak drogie śmieci itd.
Sensowne propozycje garstki mieszkanców są "przytakiwane" przez prowadzących że sprawdzą budżet , przemyślą, wspomną o zebraniu głosów i oczywiście na tym się kończy.

[gwiazdka]

Ciekawy termin zostały wybrany przez Siemaszkę na spotkanie wspólnoty czyli tuż przed świętami 21 grudnia!
Chyba dlatego żeby za dużo osób zabieganych świetami nie mogło przyjść i dowiedzieć się o zmianach kosztów ogrzewania podzielników i przegłosować co trzeba.

[XYZ]

To jestem też zaskoczony, bo jeszcze wczoraj Pan Roman twierdził, że zebranie w sprawie ogrzewania będzie około Marca. Tak przy okazji to u niego wczoraj dowiedziałem się, że istnieje jakieś forum - a więc biuro Siemaszki czyta żale mieszkańców. Dowiedziałem się też, że naszej wspólnocie gdzieś zaginął regulamin rozliczeń ogrzewania i teraz będzie głosowany nowy oraz nowa forma rozliczeń 30% kosztów stałych i 70% zmiennych co w moim przypadku nie wiele taki podział zmieniałby. Brak regulaminu pominę milczeniem.

Co do ogrzewania jestem drugim lokatorem w tej wspólnocie który przeszedł na ryczałt, ale ponieważ ogólnie wszyscy rozliczają się z podzielników to mam "karną" stawkę aż 4zł za metr. Ale faktycznie zupełnie inaczej mieszka się w mieszkaniu, gdy kaloryfery są ciągle na trójkę a inaczej gdy trzeba kaloryfery przykręcać a potem rozgrzewać mieszkanie.
Rozlepiłem na klatkach sondę kto chciałby zrezygnować z podzielników, podjąłbym się organizacji tej zmiany, ale jak znam życie odzew będzie mizerny, a wystarczy tylko 51 % chętnych by zmienić uchwałę. Gdyby przeszło to trzeba by zapłacić na pewno za właśnie założone nowe podzielniki. Ale za pewne większość mieszkańców nie wie, że te podzielniki nie są darmowe, nawet rozliczając się nadal z ISTĄ i tak musimy zapłacić po 50 czy 60zł za jedną sztukę w ratach, ale z naszej własnej kieszeni nie wspólnoty. Przy 5 czy 6 kaloryferach to już spory dodatkowy koszt do corocznego rozliczenia, nawet w ratach.

Pytałem wśród znajomych co nie mają podzielników w blokach i płacą zaliczkę od 1.60zł do 2,50zł za metr ryczałtem i wychodzą co roku na około zero lub mają dopłaty rzędu 100zł. My zaliczkowo płacimy te 2,30zł i coraz więcej osób ma coraz większe dopłaty z tego co słyszę. Ile z tego co zaoszczędzimy zjedzą podzielniki i ISTA nie wiem, ale faktem jest, że ktoś pisząc wyżej dobrze patrzył na rozliczenie, bo ISTA skasowała nas za sam odczyt 1964zł za rok 09/10.
Ogromną ciekawostką jest to, że sam Siemaszko ma pod skrzydłami inną wspólnotę (Willowa, ilość mieszkań ponoć podobna do naszej) która nie ma podzielników i rozlicza się ryczałtem, kwota zaliczki taka jak nasza 2,30zł i mają jeszcze co roku jakaś nadpłatę. Jaka różnicą? No taka ,że tam nikt w swetrze nie siedzi a u nas ogrzewa się oszczędzających sąsiadów, włącza kaloryfery dopiero w mrozy i tak dalej.
Do podzielników zawsze można wrócić, a spróbować ogrzewania ryczałtem przynajmniej przez jeden sezon. Zobaczymy czy coś z tego wyniknie czy jak zwykle nic.

[XYZ]

Ktoś pozrywał moje ogłoszenie sondę na temat chęci rezygnacji wspólnoty z podzielników.
Za to pokazał się karteczka, z wyrywkami prawa budowlanego, że podzielniki są fajne i obowiązkowe.
A jako ps. "Jedynie indywidualne rozliczanie zużycia pozwala na oszczędne gospodarowanie ciepłem i daje możliwość decydowania o wysokości opłat"

Taaaaak, oczywiście pisał to ktoś kto albo nie umie korzystać z google (polecam wpisać "wojna z podzielnikami moje osiedle") lub ma jakieś korzyści z obecnego sposobu rozliczania się za ogrzewanie

[Gość]

taka inicjatywa nie przejdzie bo ludzie maja zakodowane ze jak bedzie oszczedzal to mniej zaplaci. I zadne argumenty nie trafia no chyba ze zaczna dostawac coraz wieksze doplaty po tysiac albo dwa tysiace zlotych a beda siedziec przy zakreconych grzejnikach