Obserwacje

[elajola]

i mamy już pierwsze jajeczko

[Radek]

Aby usystematyzować forum otwieram nowe tematy m.in. "Obserwacje", w którym proszę Was o umieszczanie niusów z bieżących wydarzeń w gnieździe.

Uwaga: Wpisy na forum wymagają zalogowania. Konto można założyć na stronie głównej http://www.warszewo.pl. Zalogowaniu na stronie głównej powoduje jednoczesne zalogowanie do Forum oraz Galerii, w której możecie tworzyć własne abumy np. screenshot'y z bocianiego gniazda.

[Radek]

W umieściłem obiecaną pierwszą partię zdjęć z wczorajszej sesji.

[tanja]

Radku-zdjęcia obejrzałam z miłą chęcią.Dziękuję.

Na niemieckim forum jest fotka z godz. 16:25 uwieczniająca 4-jajka.
Ja takiego szczęścia nie miałam.
.

[Radek]

Rzeczywiście, na niemieckim forum pieknie uchwycone 3 kolorowe pisanki.

Taniu a może by tak założyć nowy temat np. "O warszewskich boćkach mówią...) i tam umieszczać ciekawe linki dot. naszego gniazda?

[Radek]

Wczoraj byłem świadkiem ciekawej sytuacji. Wracając na Warszewo rowerem z sąsiedniego Bukowa zaważyłem na niebie trzy bociany, które jak się okazały zmieżały w tym samym kierunku co ja. Mniej więcej do ulicy Kredowej udało mi się dotrzym im tempa lub raczej one pozwoliły się dogonić krążąc dłuższą chwilę nad wodozbiorem. Kiedy dotarłem pod Kościół zastałem jednego z naszych boćków siedzącego w gnieździe. Znajoma trójka w tym czasie krążyła w koło to wznosząć się to opadając tuż nad dachy okolicznych budynków. Po kilku minutach aeronautycznego pokazu dwa z nich odleciały wysoko, wysoko w kierunku sąsiedniej dzielnicy Żelechowo. Ten który został (zakładam, że nasz) usiadł na dachu sąsiadującego z gniazdem budynku i rozglądał się z zaciekawieniem.
Niecodzienna sytuacja przypominała rodzaj odiwedzin. Pan bocian wskazał gościom drogę, po czym oprowadził a raczej obleciał z nimi po swoich włościach by na koniec zasiąść dumnie i rozkoszować się wrażeniem jakie zrobił na odwiedzających. Czy takie zjawisko należy do normalnych bocianich zwyczajów? Może ktoś wyjaśni nam tą sytuację?

[Lepik'o]

Może na początek nie w temacie to najnowsze zdjęcia bocianów >>> http://www.warszewo.pl/cpg/thumbnails.php?album=59 z sobotniej mojej foto sesji a co do tematu to w pierwszej chwili pomyślałem sobie, że to może jakieś nasze boćki były odwiedzić swój dom rodzinny i może szukały jakiejś wolnej działki na swoje gniazdko może by powoli pomyśleć o jakimś drugim gnieździe na Warszewie tak pod lasem (Puszczą Wkrzańską)

[Nellie]

Witam wszystkich użytkowników forum.
Dopiero wczoraj zalogowalam się na forum a dzisiaj zrobilam mały przegląd po wcześniejszych postach.
POPIERAM uwagę Lepisto o zbudowaniu nowej platformy pod nowe gniazdo dla bociana białego. Zaglądając do innych bocianich gniazd jak też czytając artykuły o tym ciekawym ptaku zetknęlam się z miejscami, gdzie bocianie gniazda są umieszczone w niewielkich odleglościach od siebie. Bocki trafiają do swoich gniazd bez pomyłki i wychowują potomstwo. W celu uniknięcia w przyszłości walki o miejsce do złożenia jaj i wychowania potomstwa sądzę, ze drugie bocianie gniazdo przydaloby się.
Zastanawiam się, czy para bocianów, którą przyprowadził do naszego gniazda Antoś to nie jest para rodziców, ktorzy byli tutaj w ubieglym a może poprzednich latach .

[Nellie]

Myślę Radku o Twojej propozycji założenia wątku w obserwacjach i umieszczania tam linków do zdjęć czy filmików z innych forów, gdzie mówią o warszewskich bocianach.
Optowałabtym za rozszerzeniem obserwacji i możliwości wklejania ciekawych zdjęć, ktore można zaobserwować w trakcie bieżących obserwacji. Dlaczego nie rozszerzyc , w przyszłym sezonie lęgowym, możliwości codziennych obserwacji gniazda i zachowania bocianów. Można byłoby również rozszerzyć obserwacje o możliwość wklejania linków do innych polskich i zagranicznych gniazd i wklejania ciekawych wydarzeń, które tam będą miały miejsce. Wowczas więcej osób miałoby możliwośc tworzenia tego wątku, komentować, informować, fotografować i wklejać fotki.

Czat ( chat) , ktory jest na naszej stronie umożliwia wszystkim wpisywanie wszystkiego co chcą przekazać. Powoduje jednak, że wiele osób nie wpisuje swoich nicków, czy imion, wolą występować jako Anonimy. Jeśli jest jeden Anonim - można go zaakceptowac, ale jak już liczba ukrytych pod tym pseudo rośnie to trudniej na czacie się rozmawia. Może pomyśleć nad takim rozwiązaniem, zeby osoba , ktora chce rozmawiać nie mogła wysłać tekstu bez wpisania swojego pseudo. Na forum , żeby się wypowiedzieć trzeba się zalogowac, na czacie wystarczy kliknąc i tekst poszedl i.... Anonim się znów objawił.
Pozostawim ten temat pod rozwagę operatorów tego forum i kamery.

[Nellie]

Nasze warszewskie bociany już poza gniazdem, z pewnością już na bocianich sejmikach zbierają się do odlotu.
Ten tydzien z piękną pogodą i wysoką temperaturą to odpowiedni czas ale i warunki, żeby bociany mogły "wpaść" w cieple kominy powietrzne i wyruszyć w daleką drogę, na zimowiska.
Czas więc pożegnać nasze piękne ptaki, które tyle emocji dostarczały nam, obserwatorom, w trakcie tegorocznego sezonu lęgowego.
Z pewnością tegoroczna wiosna miała duży wplyw na fakt, że z pięciu złożonych jaj wykluły się i wyrosły na dobrze odkarmione i silne tylko dwa bociany. Ponieważ u bocianów trudno jest odróżnić płeć, założyliśmy ze kazde z piskląt jest innej płci. Różnice widać dopiero kiedy te ptaki mają swoje gody albo kiedy para bocianów stoi obok siebie, widać wówczas która to jest samica bo jest trochę mniejsza. Nasze dwa pisklaki dostały imiona: Muszelka i Bursztyn.
Ich rodzice: Tosia i Antoś dobrze opiekowali się potomstwem, bo przy obfitych opadach w czerwcu i na początku lipca większego problemu ze zdobyciem pożywienia dla dwóch pisklaków nie było.
Gady, płazy, gryzonie wpadały do gniazda i wypełniały żołądki wiecznie głodnych i szybko rosnących piskląt.
Dzieki zainstalowanej kamerze, a także fotkom wklejanym do galerii wszyscy zainteresowani mogli życie w gnieździe i poczyniania rodziców i rozwój piskląt obserwować.
W tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim, ktorzy przyczynili się do kontynuowania tego projektu w bieżącym roku. Dzieki Wam mogliśmy obserwować bociany na żywo i uczyć się przyrody

Liczymy na kontynuowanie tego projektu w przyszłym roku lęgowym, gdzie bociany w starym gnieździe ale już na nowym słupie (zamontowanym w miejscu dotychczasowego) będą mogły znów rozmnażać się , a nam dostarczać wielu ciekawych obserwacji.