Forum warszewo.pl

Zapraszam do umieszczania zdjęć Antosiowej rodziny. W porównaniu z Ligotą
i Ustroniem a także porównując ubiegłe lata- bardzo "ubogo" w tym roku
na warszewskim forum ,jeśli chodzi o zdjęcia. A to przecież wspaniała pamiątka, do ktorej można wrócić, kiedy boćki już odlecą. I zrobi nam się cudnie wiosennie w zimowe dni, gdy do tych zdjęć zajrzymy. Serdecznie zapraszam.

Na forum to i może nie ma zdjęć bocianów ale w galerii http://www.warszewo.pl/cpg/index.php?cat=9 wydaje mi się że trochę jest jak się uda to w sobotę będzie kolejna foto sesja i prawdopodobnie już ostatnia bo bociany ruszą na żer i w gnieździe nie będzie nikogo.

Lepiko, bardzo prosimy o sobotnią sesję.Może uda Ci się uchwycić Bursztynka, który dzis odbył swój pierwszy lot.Wylotu nie widziałam / jak zwykle zadzwonił telefon-nie w porę !/ ale musiał być koło16.40-16.45- a wrócił do gniazda o 17.15- to już udało mi się zaobserwować. Może jutro Muszelka też się odważy? Oby tylko była dobra pogoda.Pozdrawiam.Anna2

Zapraszam do zdjęć zrobionych dziś przez Joannę, która mieszka blisko bocianiego gniazda w Warszewie i zrobiła kilka zdjęć boćkom podczas ich pierwszych lotów. Joanna z pośpiechu w wklejaniu zdjęć , abyśmy szybko mogli zobaczyć, co się dzieje z boćkami-napisała - wierza, zamiast wieża- i prosiła, aby wszystkich zapewnić, że wie, jak się pisze WIEŻA .Nie może sama naprawić błędu, bo nie ma tam opcji "edytuj" - tak "poszło" i tak już zostanie, w imieniu Joanny umieszczam te sprostowanie.
A kto nie wierzy, że ku wieży bociek bieży- niech na zdjęcie z "wierzą" wejrzy!
Linki będą ważne 2 miesiące.
Joanno, dziękujemy za zdjęcia i prosimy o jeszcze.
http://www.voila.pl/294/n4hib/index.php?1
http://www.voila.pl/294/n4hib/index.php?2
http://www.voila.pl/294/n4hib/index.php?3

Dziękuję Anno za sprostowanie w moim imieniu W końcu udało mi się zarejestrować na forum,następne fotki wstawię już sama

Witam,
wklejam zdjęcia z dzisiejszych lotów naszej bocianiej młodzieży -chwilę przed godziną 14-tą
(umieszczam je na voila.pl ,bo tam ładnie można sobie powiększyć zdjęcia-z racji ,że bocianki trenują loty na wysokości na normalnym zdjęciu prawie nic nie widać)

http://www.voila.pl/230/0yyul/

Pozdrawiam Joanna.

Dziś przed południem było tak

http://www.voila.pl/420/7njr2/

wciąż jeszcze nieśmiałe loty nad gniazdem,rodzice cały czas kontrolują sytuację

zdjęcia z dziś,
wczesnym popołudniem młodemu boćkowi w końcu udało się lądowanie na wieży kościelnej,a raczej na reflektorze próbował wielokrotnie w końcu sukces! siedział tam dość długo

dla zaniepokojonych tym,że boćki dziś w nocy same-zdjęcia rodziców na dachu -są naprawdę blisko

no i mały pejzaż Warszewski -czyli jakie zachody słońca mają u nas boćki


http://www.voila.pl/113/4idey/
Pozdrawiam Joanna.

A ja myślałam,że poczekają na mój powrót z wojaży i dopiero pokażą mi jak latają Ale cieszę się,że są już samodzielne i razem z rodzicami "na dole" ćwiczą swoje skrzydła i uczą się dorosłego życia.

A teraz znowu jesteśmy. Tylko czy to dzieci czy rodzice?...Hmmmm,jak je rozpoznać

Dzisiaj deszczowo i burzowo,a w gnieździe przycupnął jeden bocian.

I już po burzy i deszczu.Wiatr rusza gniazdem dość mocno,a co jakiś czas odwiedza je bocian. Ale czy to rodzic czy młodzież...znowu nie wiem

Pojawiam się i znikam,i znikam...Mam na punkcie gniazda bzika,mam bzika...Gniazdko,daj się sobą nacieszyć,nacieszyć...

Wróciły dwa włóczykije a raczej "wlóczybociany"na noc do gniazda.

Dzisiaj rano zastałam puste gniazdo:



O godz.9:03 przyleciał bocian,a ok. 9:30 wielka radość:przylecial partner(partnerka)



No i zaczęło się