Bocianie gniazda w Europie

[Nellie]

Gniazdo bociana czarnego. Piskleta rosną szybko, są coraz bardziej ruchliwe. Rodzic zostawia je już same w gnieździe kiedy udaje sie na żerowisko.

[Nellie]

Opfingen w Niemczech - to ładne gniazdo -para doczekała sie już piskląt- dzisiaj zobaczyłam je w gnieździe kiedy wystawiały swoje łebki.

[Nellie]

Zaglądam do moich ulubionych gniazd. Lubie tutaj zaglądać i patrzeć jak pisklęta szybko rosną.

[Nellie]

Tutaj para wychowuje piątkę piskląt. Młode są już duże i muszą dużo jeść żeby rosnąć. Rodzice z pewnością uwijają się żeby je wykarmić

[Nellie]

To kolejne monitorowane gniazdo. Widzimy dwa małe pisklęta, kiedy nie śpią wysoko trzymają swoje malutkie łebki.

[Nellie]

Pisklęta kiedy śpią tworzą kółeczko- tak jest im cieplej.

[Nellie]

To pięknie położone gniazdo , na tle kwitnących krzewów. Para bocianów wychowuje trzy pisklęta.

[Nellie]

Zaglądamy do Holandii - burzliwe początki sezonu lęgowego tej pary bocianów spowodowały z pewnością, że z czterech złożonych jaj uchowały się tylko dwa pisklęta. Rodzice dzielnie się nimi zajmują.

[Nellie]

To gniazdo zlokalizowane w szwajcarskim mieście jest szczególnym miejscem w bocianich historiach. Para bocianów, która również w tym roku złożyła jaja i doczekała sie potomstwa, rezyduje w tym gnieździe nie opuszczając go nawet na sezon zimowy. Zostaje w gnieździe nawet wówczas gdy młode, odchowane pisklęta wylatują z gniazda i kierowane instynktem lecą na zimowiska. Ta para zostaje i zimuje w Europie, w swoim gnieździe w towarzystwie ludzi, ktorzy w trudnym okresie pomagają tym ptakom przetrwać trudy zimy. Gniazdo monitorowane jest przez cały rok.


Dzisiaj wiem, że bociania para, która "mieszka" przez okrągły rok w gnieździe zlokalizowanym w miejscowści Isny, Szwajcaria, to Julia & Romeo.
Zaobserwowałam parę momentów w ich gniazdzie. Dwa pisklęta są już duże, ćwiczą skrzydła, są silne i dobrze odżywione.
Ta cudowna para wspaniale opiekuje sie pisklętami każdego roku.

[Nellie]

Piękne miejsce, gniazdo, trzy piskleta - bocianki, którymi opiekuje się para rodziców. No i maja piękną pogodę.

[Nellie]

Bornheim 1
Tutaj rosną dwa maluszki.


28.05.2010



Bornheim 2
Miedzy patykami wzmacniajacymi konstrukcje gniazda widać dwa malutkie jeszcze łebki. Czekamy aż podrosna i pokażą się nam.


Zeiskame Muhle
Tutaj ze zniesionych jaja wykluły sie i żyją dwa pisklęta.

[Nellie]

Z pieciu złożonych jaj wykluło sie pięc piskląt. Dzisiaj tylko czwóreczkę wychowują rodzice. Jedno, najmłodsze nie przetrwało chłodnych nocy, małe nie ogrzewały go wystarczająco. Przy piątce takich dużych już piskląt, nie sposób było okryć je skrzydłami. Pisklęta te sa już duże. Tutaj dużo wcześniej zaczęły się gody a potem lęgi. Rodzice muszą się napracować, żeby wyżywić taką gromadkę, dlatego oboje wylatują z gniazda w poszukiwaniu pożywienia.
Maluchy potrafią cierpliwie czekać siedząc wpatrzone w kierunke gdzie rodzic pofrunąl. Sporzymy jakie sa śliczne.




26.05.2010
A to już następny dzień życia bocianiej rodziny w tym gnieździe. PO wczorajszym upalnym dniu popadało dzisiaj, pisklaki stoją z nastroszonymi piórami. Sliczne i duże już są.

[Nellie]

Jeszcze nie tak dawno wkleiłam na forum tą fotkę


Dzisiaj kiedy zajrzałam do tego gniazda ponownie ... zobaczyłam tylko jednego malutkiego pisklaczka.
Ostatnie powodzie i chłód dotknęły również Węgry, zginęły młode, nieporadne i słabe ptaki


I dzień później

[Nellie]

Ta ciekawa lokalizacja gniazda i życie bocianiej rodziny skłaniają mnie do częstych odwiedzin w tym miejscu. Dzisiaj też tutaj byłam i zobaczyłam:


Trzeba głośno informować rodzica, że się jest i chce jeśc i pić ... wieć otwieramy szeroko dzioby i kwilimy ile sił

[Nellie]

Gniazdo bociana czarnego na urwisku skalnym. Cztery pisklęta, do niedawna jeszcze z białym upierzeniem , zaczynają zmieniać barwę, coraz więcej czarnych piór narasta. Nie ma pełnego obrazu na gniazdo ale widać czerniejące kuperki kiedy maluchy leżą w gnieżdzie.
Urosły już duże... cieszy fakt, że wszystkie się wychowały.