Forum warszewo.pl

Gniazdo bociana czarnego.
Piskleta juz niczym nie różnią się od rodziców. Zgubiły białe pióra a na ich miejsce pojawiły się czarne, piekne i lśniące.
Piskleta juz wychodzą z miejsca lęgowego i spaceruja po skalnym urwisku.

Para bocianków w tym niemieckim gnieździe. Są już duże i niebawem zaczną opuszcząć gniazdo na dłuższe wypady.
Póki co możemy je obserwować w gnieździe

Mozna tylko powiedziec: piekna okolica, lokalizacja gniazda i cztery pisklęta. Piekny obraz...kiedy szukaja resztek do jedzenia i kiedy spią

Pisklęta już wylatuje z gniazda. Okolica wspaniała wiec i jest gdzie polecieć...gdy drugi zostaje a wowczas taki oiekny widok mamy


Lubie kiedy dwa sa w gnieździe, wiem, ze wszystko jest ok. Dzisiaj przytulone czekają.

Cztery piskleta w promieniach zachodzącego słońca

Kiedy tutaj zajrzałam jeszcze pustego gniazda nie widziałam. Wciąz dwa pisklęta są na gnieździe , wciąż na rodziców czekają.
Czy jeszcze nie chcą, czy jeszcze nie latają?


28.07.2010

Sledzimy losy tych najmniejszych piskląt w niemieckim gnieździe w Forchheim. Czas na fotorelacje z ostatnich dni:





[

Cieszy fakt, iż najmłodsze piskleta pod dobrą opieka rodziców tak ładnie sie rozwijają.
Szkoda, ze kamerka zmienia obraz po dłuzszym bo 5min. okresie i tylko takie ujęcia można zarejestrowac. Najważniejsze, że cokolowiek można zobaczyć i śledzić losy tej rodziny. Oto kilka dzisiejszych ujęć:



Rodzinka w komplecie w dzień i w nocy.

Wciąż cztery piskleta są w gnieździe. Czy już latają? Chyba tak bo duże są ale nie udało sie zaobserwowac pustego gniazda. Czekają na rodziców...

Dwa pisklęta w tym jeden adoptowany. Dobrze,że są dwa, raźniej jest kiedy muszą byc same w gniazdku czekając na jedzenie i towarzystwo rodziców.

Najmłodsze z obserwowanych piskląt maja sie dobrze., Jak ładnie rosną i kiedy rodzice na żerowisku one poleguja w gniazdku.

Wieczór i tylko jeden bocian w gnieździe. Co sie stało z drugim pisklaczkiem? Ostatnio pogoda znów załamała sie na Węgrzech, mocno padało i wiało. Zajrzę na inne fora,żeby sprawdzic czy ktoś odnotował fakt zniknięcia bocianka.

Gniazdo bociana czarnego na urwisku skalnym w Portuagalii już jest puste.


Cztery bocianki odchowane, zdrowe i silne odleciały za rodzicami.
Jakże inaczej toczy się życie bociana czarnego, jak podobne są ich lęgi, chociaż z dala od ludzkich oczu
Mogliśmy obserwować jak różnią od naszych białych bocianów po wykluciu i jak sie zmieniaja w miarę szybkiego upływu czasu.
Cieszył fakt, że w tym sezonie udało się wychować aż cztery piskleta, podczas gdy ubiegłoroczny sezon nie był taki szczęsliwy.
Wrócimy tutaj za rok by znów bacznie obserowawać ich powrót, lęgi, rozwój i wylot.
Szczęsliwych lotów i powrotu na piekne urwisko bocianki czarne...

Zaglądałam do Isny wczoraj kilkakrotnie i zawsze puste widziałam gniazdo.
Gdzie zniknęła para bocianów, która od kilku lat nie opuszczała gniazda pozostając w nim nawet zimową porą.



Czy po stracie piskląt Romeo i Julia zdecydowały się odlecieć?
Będę tutaj zaglądać, może spędzają czas poza gniazdem a kiedy w nim są, mijamy się.


Dzisiaj wieczorem szczęście miałam
Romea & Julię w gnieździe spotkałam

Cztery duże już pisklęta wciąż w gniazdku siedzą
w dzień


w nocy


Ten widok zarejestrowałam wczoraj, dzisiaj już nie ma podglądu na bocianie gniazdo.