Strona 3 z 4
Re: Warszewskie bociany- już są razem
Napisane:
14 kwi 2010, o 23:23
przez Nellie
Nie tracimy czasu ….. późno wieczorna integracja
i zaraz po
A to co?
Miedy nogami naszej bocianicy leży jajo. Sprawdza czy to na pewno jej.
Samiczna zniosła wieczorem jajo. Czy zalężone? Jeśli wczorajsze przybycie Antosia i ich szybka integracja była wystarczająca... to tak. Zobaczymy już niebawem.
Może czas usiąść i jajo wygrzewac?
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
15 kwi 2010, o 20:35
przez Nellie
Dzisiejszy poranek w gnieździe. Nasz zgodna para Tośka i Antos pięknie prezentują sie w swoim małym gniazdku.
A co z tymi dwoma jajami leżącymi w gnieździe ?- zapyta ktoś. Otóż jaja te nie są zalężone. Ptaki przestają sie takimi jajami interesować.
Jak widać bociany umacniając gniazdo przemieszczają je z miejsca na miejsce. Myślę, że niebawem jaja wylądują pod gniazdem gdy tylko samiczka, nasza Tośka, zniesie jedno , może dwa jajeczka, z których wyklują się sliczne pisklaczki.
wieczorna sielanka
i poźnym wieczorem, chwilę po integracji
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
16 kwi 2010, o 11:59
przez bigmauth
Hmmm...bocianki pielegnuja...
dwa jajeczka.
I nie marnują czasu...
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
16 kwi 2010, o 21:12
przez Nellie
Nasze boćki stanowią bardzo dobraną parę. Lubią ze sobą przebywać i polegiwać w gnieździe, wowczas Antoś iska delikatnie łebek swojej Tośki co udało się zaobserwować i utrwalić:
Podczas gdy jedno odpoczywa drugie czyści i iska swoje pióra.
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
17 kwi 2010, o 08:40
przez Jola
FILMIKI zrobione przeze mnie
miłego oglądania
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
17 kwi 2010, o 09:20
przez Nellie
Dzisiejszy poranek w "naszym" gnieżdzie:
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
17 kwi 2010, o 18:41
przez Nellie
Widok, który cieszy oko- to nadzieja na pisklęta, ktorych wyklucie jest spodziewane za 32-35 dni. Bedziemy czujni.
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
17 kwi 2010, o 21:41
przez Nellie
Tośka i Antek nocną porą:
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
18 kwi 2010, o 09:22
przez Nellie
Lubimy obserwować parę naszych bocianów Tosię i Antka. Cieszy nas fakt, że są w gnieździe i wykazują aktywność przygotowując się do lęgów, zapraszam więc do obejrzenia porannych fotek.
Poiskam trochę twoje piórka:
i popracujemy nad kolejnym jajeczkiem:
Sprawdzę czy jajeczka są całe i będę je wygrzewać:
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
21 kwi 2010, o 19:33
przez Nellie
Nasza para bardzo zgodnie w gnieździe pomieszkuje, ma swe gody, już pięć jaj wysiaduje.
po integracji trzeba sprawdzic stan jaj i szybko usiąść by je wygrzewać, na dworze wciąż zimna wiosna .
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
22 kwi 2010, o 21:42
przez Nellie
Chwilami samotnie Tośka wysiaduje jaja, rozglądając się za Antkiem
Antek nie zostawia Toski na dlugi czas samej
a kiedy jest w gnieździe poprawia patyczki i podkłada mech, zeby jajeczka byly w ciepełku.
a nocą miło się do siebie przytulić
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
23 kwi 2010, o 16:12
przez bigmauth
Policzyłem,poprzewracałem,mogę więc dalej wygrzewać.
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
23 kwi 2010, o 18:07
przez Nellie
Dzisiejszego poranka:
Antoś delikatnie iska Tośke : wstań kochana na chwile
Kiedy Tośka posłuchała Antka bociany odbyły swoje kolejne gody- będzie kolejne jajo.
Zaraz potem Tośka sprawdza czy jaja są na miejscu
I szybko siada, żeby je wygrzewać – poranek był chłodny. Antek dotrzymuje jej towarzystwa.
Po południu bocianki pieknie wygladają przy blasku zachodzącego słońca.
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
24 kwi 2010, o 20:29
przez Nellie
Tosia zniosła już tyle jaj, że teraz trzeba siedzieć i je wygrzewać by wykluły się ładne i zdrowe pisklęta.
Dzielnie więc siedzi na gnieździe.
Miło, że Antek wraca na noce do gniazda- we dwoje raźniej...
Re: Warszewskie bociany
Napisane:
25 kwi 2010, o 08:50
przez Nellie
Nasze bocianki razem w gnieździe polegują
wygrzewając się w słonku jaja wysiadują.
W dzisiejsze po południe:
Tośka sprawdza stan złożonych jaj. Kiedy słońce ładnie przyświeca można je na chwile zostawić odsłonięte.