Bocianie gniazda w Polsce

[Nellie]

Tutaj samiczna Litka wygrzewa jaja a Gotek pilnuje ją gdy tylko nie musi lecieć na żerowisko.

[Nellie]

Dzisiaj już wiemy, że Czantorka nie żyje.
Beskidek wciąz ma nadzieje na jej powrot bo stara się zabezpieczyc przed chlodem i obcymi bocianami próbującymi atakować gniazdo to jedno zniesione przez Czantorkę jajo Szybko wraca z krótkich wypadów z gniazda, kiedy już w nim jest wygrzewa jajo.
Jak zakończy się sprawa samotnego bociana? Dzisiaj nie wiemy. Moze dołączy do niego inna samica i zostanie jego partnerką? Może zostanie przegoniony z gniazda przez inną parę bocianów , ktore je zajmią i jeszcze zdąrzą złożyć jaja.
Zapraszam do obserwacji i jesli ktos chce do komentarzy na tym forum.

[Nellie]

Florek wciąz czeka... wcale nie znika na dlugie wypady bo trzeba byc w gnieździe, gdy zawita tutaj samiczka.

[Nellie]

Jeszcze dzisiaj rano napisałam tak o ustrońskim gnieździe :

Beskidek był sam w gnieździe, rozgladał sie dookola. Czekał na Czantorkę, która już nie wróci... smutny czas ... również w gnieździe, w ustrońskim.


Kiedy zajrzam tam po południu wszystko wygladało już inaczej.
Nie ma już samotnego bociana, Beskidka. Jest para bocianów!!!
Nie wiemy czy do Beskidka dołączyła Czantorka, która spóźniła się do gniazda. Kiedy przyleciała zobaczyła rywalkę, pogoniła ją raniąc boleśnie a potem okazało się, ze śmiertelnie.
A może jest to nowa para bocianów? Dzisiaj nie jest to ważne. Najważniejsze, że są dwa bociany, że stanowią parę co udowodniły szybką integracją, niedługo po zasiedleniu tego gniazda.

Jesteśmy parą i będziemy razem . Przygotowujemy sobie gniazdo..

Pracujemy nad jajeczkiem


Czas uprzątnąc gniazdo, rozejrzeć się i odpocząć

Może ta fotorelacja jest troche przydługa ale radość jaka udzieliła sie wszystkim miłośnikom bocianów gdy zobaczyli zmiany w ustrońskim gnieździe skłoniła mnie do wklejenia większej ilości fotek.

[Nellie]

Florek wciąż czeka na swoją Florentynkę


W międzyczasie robi porządki w gniazdku


Powyższe napisałam dzisiaj, w ciągu dnia zanim wieczorem zajrzałam ponownie do gniazda w Międzyrzeczu Górnym a tu zaskoczenie wielkie podobne do tego, ktore kilka dni temu mieliśmy w warszewskim gnieździe. Dzisiaj okazało się, że ten bocian w gnieździe nie jest Florkiem, tylko Florentynką!!! Bociany potrafią nas zaskoczyć.
Dlugie dni oczekiwania na Florka spowodowały, że samiczka, Florentynka zniosła jajo. Pierwsze!


Może powtórzyć się historia naszego warszewskiego gniazda i tylko patrzeć jak niebawem dołączy Florek, już tak bardzo oczekiwany przez Florentynkę i nas , wszystkich obserwatorów.

[Nellie]

Tutaj miło, spokojnie, zgodnie no i ładnie wygląda para bocianów Gotek i Litka

[Nellie]

Obecna para ustrońskich bocianów jest wyjątkowo zgodna - wszystko robią razem i w tym samym momencie.
Prawda, że ciekawie to wygląda:



a kiedy jedno poleguje w gnieździe, drugie wzmacnia i poprawia jego konsterukcję.

[Nellie]

Niezwykle piękny widok, piękne miejsce i to pięknie położone gniazdo wciążjest wciąż puste.
Szkoda byłoby gdybyśmy zagladali tutaj tylko by podziwiać widoki budzącej się wiosny.

[Nellie]

Wczoraj zachwycił mnie widok na gniazdo w Wysokiej.
Dzisiaj zachwycił mnie widok, który ukazał się naszym oczom gdy na tle pochmurnego nad Wysoką nieba można było zobaczyć na gnieździe wspaniałego bociana – płeć nieznana.



Czy będzie tylko przelotnym gościem, jak to już było w tym roku, gdy na kilka godzin zatrzymał się tam jakiś bociek?. Dzisiaj nie wiemy ale wspaniale byłoby gdyby ten już został i spotkał w gnieździe partnerkę.
Gdyby bociany zatrzymały się na tegoroczny sezon lęgowy, klątwa opisana przez Gazete Lubelska w ub. roku przestałaby działać, radość zapanowałaby w wiosce a my mielibyśmy możliwość obserwować kolejne ciekawe momenty z życia bocianów.
Link do artykułu o klątwie: http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.d ... /638499269

[Nellie]

Odkryłam dzisiaj ... nowe gniazdo monitorowane kamerką. Super.!!
Gniazdo położone w malowniczej miejscowości na Notecią, Trzciance.
Link do gniazda: http://www.przyroda.most.org.pl/bociany ... &Itemid=29
Nie znalazłam informacji o dokładnej dacie przylotu bocianów ale pierwsze momenty zarejestrowane z ich pobytu są z początku kwietnia br. Cieszymy się, że są i bedą nam towarzyszyły przez tegoroczny sezon lęgowy bo wszystko wskazuje na to, że zamierzają tutaj pozostać.


kiedy tylko partner wrócił z wypadu na żerowisko zaczęły się gody:

[Nellie]

Wyjątkowo podoba mi sie to gniazdo, lubie tam zagladać i fotografować tego pieknego, wciąż samotnego ptaka.


Wydaje się, że Florentynka zniosła już dwa jaja.


Przybywaj szybko Florku bo Florentynce smutno a my chcemy mieć pisklęta- bez ciebie ich nie bedzie.

[Nellie]

Tutaj najwcześniej bociany zaczęły składać jaja, nawcześniej też będą pisklęta.
Czekamy już na piskleta i na ocieplenie w pogodzie.

[Nellie]

Miło być razem jak Beskidek i Czantorka.


Sa chwile kiedy któreś zostaje samo w gnieździe, rozglada się wówczas,
porządkuje gniazdo i cierpliwie czeka na partnera.

[Nellie]

To pięknie położone gniazdo jest puste, ta malownicza wioska Wysoka póki co jest bez bociana.
Biały skrzydlaty ptak z czerwonym dziobem i długimi czerwonymi nogami,
ktory zatrzymal się tam na chwile 21go marca nie powrócił.
Wciąz liczymy, że cos się zmieni...

[Nellie]

Lubię zaglądać do tego pięknie położonego i pokazywanego przez dwie kamerki polskiego gniazda, gdzie w tym roku, póki co, jest tylko Florentynka .
Samotna samiczka składa jaja, wszak przyleciała tutaj by mieć lęgi i wyprowadzic pisklęta.
Wciąż czeka i wysiaduje dwa niezalęzone jaja.
Kiedy musi musi polecieć na żerowisko by sie posilic, zostawia te dwa jajeczka
w gnieździe.