Strona 2 z 3
dawnych ...
Napisane:
18 sie 2005, o 08:49
przez dablju pi
Napisane:
18 sie 2005, o 10:54
przez Cobeer
Porządki
Napisane:
29 sie 2005, o 10:10
przez Radek
Przenoszę temat do właściwego działu
Napisane:
29 sie 2005, o 10:51
przez Dydek
no ale was na wspomnienia wzięło - jak dziadków. jasne, że stare Warszewo było fajniejsze niż teraz - a przynajmniej jako małolat zapamiętałem fajny obraz dzieciństwa. Duńska jako wiejska droga przez pola i sad, wtedy jeszcze z równym brukiem - brakuje mi tego widoku. Boisko szkolne w znacznie lepszym satnie niz obecnie, chociaż bez bramek - kto pamięta co było bramkami?
Teraz jak Cobeer napisał to nie ma nawet gdzi na sankach pojeździć. Człowiek połowy ludzi nie zna na dzielnicy. A co do Wembley - nie pamiętam czy kiedykolwiek tam grałem. Lipy były dużo dużo bliżej i tam też odbywałe się extra mecze. całę wakacje od rana do nocy na lipach...
Stara poczta była straszna - w dodatku miała jakieś dziwne godziny pracy.
Przypomne też o sklepie miesnym koło kościoła. Podobno tez był taki na Jemiołowej pod 7. No i przypomnijcie sobie Szeryfa na jego pelikanie. teraz już nie jeździ. Do tego dorzucę jeszcze wrześniowo październikowe przejazdy traktorów z przyczepami pełnymi kapusty i pogonią za tą kapustą. A jeśli przy kapuscie jestem - kto pamieta kiszoną kapustę w warzywniaku u Przeradzkich??
Pozdrawiam
Dydek[/i]
Faktycznie!!!
Napisane:
29 sie 2005, o 18:37
przez Cobeer
Napisane:
30 sie 2005, o 10:44
przez Dydek
No sady to były mojego dziadka to pewnie dlatego pamiętam, a zresztą to ja jestem trochę starszy od ciebie
.
Były tam gdzie teraz wspólny dom i siemaszko domy pobudowali. czyli po lewej stronie jadąc od dołu.
pozdr
P.S. Cobra będziesz grał w tym sezonie w Wichrze??
Napisane:
2 kwi 2006, o 16:07
przez Gość
Napisane:
7 kwi 2006, o 15:25
przez Gość
hehe to za mocno... stare bylo lepsze a teraz co sie tutaj robi jakies za przeproszeniem burdele i wogole awantury wszedzie .... szkoda ze ćapała juz nie jeździ na swoim super rowerku
Re: Dawnych wspomnien czar...
Napisane:
18 cze 2011, o 20:54
przez mm
Mam nagrania Video Warszewa i jego mieszkańców z lat 86-90, kiedyś zamieszczę coś na youtobe to dam znać:)
pozdrawiam.
Re: Dawnych wspomnien czar...
Napisane:
18 cze 2011, o 23:24
przez Radek
MM nie kiedyś tylko od razu! W jakiej postaci masz te nagrania?
Re: Dawnych wspomnien czar...
Napisane:
31 paź 2012, o 22:27
przez dablju pi
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, spróbuję pokazać fotkę z "naszego" boiska.
Re: Dawnych wspomnien czar...
Napisane:
31 paź 2012, o 22:43
przez dablju pi
Boisko na Warszewie "żyło" niemal cały rok, nawet zimą (lodowisko). W wakacje 10 - 12 amatorskich drużyn piłkarskich walczyło o prymat pierwszeństwa. W tych czasach na samym Warszewie funkcjonowały cztery drużyny piłkarskie, które rywalizowały między sobą. Żonaci grali z kawalerami, poborowi z rezerwistami, ojcowie z synami, a nawet odbywały się mecze międzynarodowe (m.in. z żołnierzami radzieckiej jednostki z ul. Żołnierskiej, z marynarzami statków zawijających do Szczecina). Być może ktoś jeszcze ma zdjęcia z tamtego okresu i zechciałby się podzielić.
Pozdrawiam wszystkich uczestników tamtych rozgrywek. (Niestety, niektórzy z nich teraz grają w drużynie Pana Boga).
Re: Dawnych wspomnien czar...
Napisane:
2 lis 2012, o 13:51
przez Radek
dablju pi, gdzie dokładnie mieściło się boisko? Nie jest to chyba plac zabaw przy Perlistej. Jeśli masz inne ciekawostki fotograficzne czekamy z niecierpliwością
Re: Dawnych wspomnien czar...
Napisane:
5 lis 2012, o 22:54
przez dablju pi
Boisko znajdowało się na terenie ograniczonym fragmentami ulic Dzierżonia (obecnie stoją tam domy nr 33 do 49), Złotowskiej (ta część ulicy o nawierzchni z płyt betonowych, na której zlokalizowany jest końcowy przystanek linii 57) oraz Perlistej (obecnie stoją tam domy o numerach 32 do 40). Plac zabaw zlokalizowany jest wzdłuż tego samego fragmentu ul. Złotowskiej. Na "boisku" stoją też domy o adresie Słoneczna 2 do 18. (Nie potrafię wkleić fragmentu mapy, byłoby łatwiej).
Pozdrawiam,
Re: Dawnych wspomnien czar...
Napisane:
5 lis 2012, o 23:23
przez dablju pi
To, niestety, też już historia ...