Forum warszewo.pl

Gdyby były maluszki w naszym gnieździe, "chaciany" Prezes wraz z innymi bywalcami bocianiej chaty przynieśliby paczki z prezentami, wypelnione dobrymi dla pisklat życzeniami z okazji Dnia Dziecka i minionego Dnia Bociana. Grałaby muzyka, byłoby miło, gdyby nie ten dzień w maju gdy co radosne tak nagle sie skończyło.

Dzisiaj tylko życzenia rodzicom składamy, w dzień i każdego wieczoru w gnieździe na nie czekamy.
Chcemy , żeby do konca sezonu były i swoja obecnością radośc nam czyniły.

Juz od trzech dni boćki nasze w gnieździe nie mieszkają ale w ciągu dnia doń zaglądają.



porządku robią, cos tam przemieszczaja, w słońcu stoja , oczy nasze swym widokiem zachwycają

Piękna panorama .


Uploaded with


Dzisiaj 04-06-2011r-otrzymalismy dużo radości-widok na nowy dom naszych Antosiów.


Uploaded with

Jesteśmy bardzo szczęśliwi-DZIĘKUJEMY , że możemy te nasze ptaki dalej oglądać i być z nimi.
Nowy dom Antosiów


Uploaded with
<script src='http://imageshack.us/shareable/?i=nowydom2.jpg&s=59&p=tl' type='text/javascript'></script><noscript></noscript>


Uploaded with
Konieczne są jeszcze niewielkie poprawki


Uploaded with


Uploaded with
... a przy tym- dachowe akrobacje


Uploaded with

Kolejny raz zaplanowaliśmy spotkanie pod gniazdem i ... doszło do skutku. Było niezwykle sympatycznie. Cieszy fakt, że coraz więcej osób mobilizuje sie i na spotkanie przyjeżdża. Przyjechała nawet Irka z Wągrowca. Bardzo chciałyśmy sie poznac osobiście i właśnie to sie spełniło.

Zanim jeszcze na spotkanie poojechałam, jednego bocka w gnieździe widziałam.


Kiedy tylko dojechaliśmy na Warszewo zaobserwowaliśmy, że nasze kochane bociusie na nowym gnieździe stoją. Uruchomiłyśmy natychmiast aparaty i zaczęła sie sesja fotograficzna p.t. Warszewskie bociany.

Podziwialismy nasze Antośki na nowym miejscu gniazdowania, na nieczynnym kominie domku mieszkalnego, po przeciwnej stronie ulicy.

Od wczoraj mamy "podgląd" na nowe gniazdo Antosiów- pięknie dziękujemy naszym Adminom za tę niespodziankę.
Od razu poprawiły się nastroje w bocianiej chacie.Jak dobrze widzieć nasze bociany w dobrej kondycji. W rekordowym tempie zbudowały nowe gniazdo i wygląda na to,że "dorobiły się " kolejnego jajka. Antośki- to wyjątkowe bocianie małżeństwo.
A to wczorajsze zdjęcia z nowego, "letniego" domu Antosiów- pozuje nasza cudna Antonina.

..witam z letniego domu...




...i poprawki przy gnieździe...


...tu patyczek, tam patyczek...patyczkowe robótki...


..i spacerek po dachu...jak to określiła Karola- "mamy swojego prywatnego dachołaza"...

.....................ANTOŚ - POMYSŁOWY DOBROMIR.........

...NUUUUDY TOSIU...CO BY TU ZROBIĆ?....



...MOŻE JAKIŚ FILMIK W TELEWIZJI???...POCZEKAJ , POPATRZĘ...



...HMMM...CO TO ZA KABELEK???...





...TU WSZYSTKO DOBRZE.....MOŻE ZMIENIĆ COŚ NA GÓRZE???...






...POPRAW OSTROŚC ANTOSIU!!!!...



..TERAZ DOBRZE...MOŻEMY POOGLĄDAĆ...
...DZIĘKUJĘ ANTOSIU...



...TO TY TOSIU PATRZ , A JA SIĘ ZRELAKSUJĘ....

..WITAM WSZYSTKICH BOCIANOLUBÓW W NASZYM NOWYM M-1...


...I PO DACHU TEŻ UMIEM...JAK PRAWDZIWY "DACHOŁAZ"... NIE NIEMIECKI....RODZIMY...



...CHATKA CHWILOWO NIECZYNNA - TAK RADEK POWIEDZIAŁ, ALE LICZYMY NA "OKRĄGŁY STÓŁ" ...

...ANTOŚ I TOSIA...

Jeszcze kilka fotek nowego,letniskowego domku naszych Antośków



Uploaded with


Uploaded with


Uploaded with


Uploaded with

A było tak pięknie


Uploaded with

Polecam nową foto sesję na nowym gnieździe http://www.warszewo.pl/galeria/category/155-sesja-5

Wczorajszego wieczoru odwiedzinki w starym gnieździe



Uploaded with


Uploaded with

Dlaczego kamera z ujęciem na nowy dom boćków nie działa ??

NIe działa kamerka ponieważ gospodarze domu, na kominie którego Antoś i Tosia założyły nowe gniazdo, nie życzą sobie pokazywania ich dachu i komina w internecie. Wiemy, że rozmowy dot. pokazywania nowego miejsca gniazdowania Antosiów nie nie przyniosły spodziewanego efektu.
Szkoda bo my chcieliśmy tylko obserwowac bociany na kominie w nowym gnieździe, bez zaglądania na gospodarskie podwórko.
Prawo jest jednak po stronie gospodarzy, mogą sie nie zgodzić i my musimy to uszanowac.
Szkoda, powtarzam ponownie ale skoro tak musi byc, my bocianoluby bedziemy nasze boćki fotografowac i pokazywać, mimo braku zgody na transmisje w świat. Dzisiaj wiemy, że Antosie żerują przy wodozbiorze, bo były tam ostatnio widziane i wiemy, że nawet jeśli nie wracają do starego gniazda są w jego pobliżu, nieopodal , pilnują go by powrócić tutaj w kolejnym sezonie.

..ANTOŚKI NASZE KOCHANE POWRÓCIŁY DZIŚ NA DŁUŻEJ DO RODZINNEGO GNIAZDA..

... i poranna wizyta...Antosia? Tosi? Chyba to jednak Antoś, nieco przemoczony po deszczowej nocy.
Wygląda na to,że będziemy wypatrywać naszego Antosia- tak jak w zeszłym roku Józka z Wysokiej, co to "pojawiał się i znikał".
Antosiu ! /Tosieńko?/- jak miło Cię znów widzieć w starym gnieździe.

Ja też szczęscie dzisiaj miałam i nasze bociany w gnieździe widziałam.