Strona 7 z 8
Re: Przygodzice
Napisane:
18 lip 2011, o 09:18
przez Nellie
Re: Przygodzice
Napisane:
18 lip 2011, o 16:48
przez Ela
Uploaded with Wszyscy czekamy na powrót taty
Re: Przygodzice
Napisane:
18 lip 2011, o 17:46
przez Ela
Uploaded with jedzonko zniknęło błyskawicznie!
Re: Przygodzice
Napisane:
18 lip 2011, o 21:43
przez Nellie
Z obserwacji Bo...
Ostre próby skrzydeł
Piskleta już próbują wylatywać z gniazda dlatego cieszymy sie gdy powracaja i wszystkie możemy w gnieździe zobaczyć.
wieczorne obserwacje Bo...
Kolacja w Przygodzicach
Re: Przygodzice
Napisane:
19 lip 2011, o 22:24
przez agata
Przygoda z młodymi spędza noc. Dziedzica nadal nie ma.
Uploaded with
Re: Przygodzice
Napisane:
20 lip 2011, o 20:05
przez Nellie
a tak było w dzień, piskleta w gnieździe, czekają na Przygodę ze smakołykami.
Re: Przygodzice
Napisane:
21 lip 2011, o 07:46
przez Nellie
Bo zaobserwował i w chacie zapodał
Przygodzice intensywne cwiczenia przed wylotem z gniazda
potem ja zaobserwowałam, że wszystkie opuściły gniazdo. Czy przysiadły na pobliskich dachach, kominach czekając na powrót Przygody z pełnym wolem? Tego nie wiemy ale pobyt na wiekszej niż gniazdo przestrzeni na pewno był ciekawy bo długo nie wracały.
W dzień wszystkie latały, na noc do gniazda zawitały i zostały
Re: Przygodzice
Napisane:
22 lip 2011, o 23:35
przez Nellie
Dzisiaj w Przygodzicach też padało, wszytkie piskleta w gnieździe stały, nie szykowały sie na wylot z gniazda. Stały i prawie się nie ruszały.
Re: Przygodzice
Napisane:
23 lip 2011, o 23:57
przez agata
Uploaded with
Re: Przygodzice
Napisane:
26 lip 2011, o 20:34
przez agata
Wczoraj jeden z młodych...wypadł z gniazda. Wrócił po ok.2 godzinach.
Dzisiaj ma problemy z lądowaniem na gnieździe i częściej siedzi od pozostałych.
Uploaded with
Re: Przygodzice
Napisane:
26 lip 2011, o 21:20
przez Nellie
wszystkie cztery wyleciały z gniazda a jeden pozostał.
Kiedy tak stał w gnieździe dookoła sie rozglądał
27.07.2011
Re: Przygodzice
Napisane:
28 lip 2011, o 08:33
przez Nellie
Mocno w gnieździe się zakotłowało, gdy śniadanko "przyleciało"
Powrót piątego pisklaka do gniazda. http://www.youtube.com/watch?v=UU7Zxzfj8_M
warto zobaczyc i posłuchac radosne klekoty i ten piękny obraz gdy wszystkie są w bocianim "domu"
Re: Przygodzice
Napisane:
30 lip 2011, o 23:20
przez Nellie
Pierwsza wizyta obcego bociana miała miejsce 28go lipca. Ponieważ w okolicach jest wiele bocianich gniazd, próbujące fruwać piskleta moga zgubić drogę do swojego gniazda. Najprawdopodobniej tak zdarzyło sie w tym przypadku. Filmik pokazuje jak obecne w gnieździe piskleta przegoniły intruza.
http://www.youtube.com/watch?v=vMiAisgNQkU
Jak wynika z nagrania, piskleta rozpoznaja siebie a intruza rozpoznaja natychmiast.
Dla obcego miejsca w gnieździe nie może być...
Atak obcego agresora czy walka między pisklętami? To kolejny filmik z dzisiejszego dnia http://www.youtube.com/watch?v=GzjEthlI_BYWersja filmiku nagrana kilka minut wczesniej od pierwotnie wklejonej przeze mnie, pokazuje pisklaka leżacego na gnieździe i czwórke pozostałych, stojących dookoła. Jeden z piskląt zainteresował sie tym leżacym i zaczął go atakować.
Obserwuję bociany już czwarty sezon. Nie zaobserwowałam do tej pory agresji rodzeństwa do siebie. "Walka" jest o jedzenie ale nie między sobą. Wygląda więc ,że do gniazda "zlądował " przybysz, którego chyba najstarszy z piskląt nie zaakceptował i przypuścił na niego atak.
Wszystkie te piskleta znajdujące się w gniazdach na terenie tamtejszej gminy zostały zaoobrączkowane.
Nie udało sie stwierdzić , który z tamtych piskląt znalazł drogę do tego obserwowanego przez nas gniazda i stał się obiektem ataku. Jeśli okazałoby sie, że to brat , to atak jego brata jest nowym doświadczeniem. Pytanie jednak o powód ataku jest wciąż otwarte.
Re: Przygodzice
Napisane:
1 sie 2011, o 18:55
przez agata
Obserwowałam wczoraj dość uważnie Przygodzice...i to chyba jednak tym atakowanym był jeden z rodzeństwa. Dlaczego???...też zadaję
sobie to pytanie...czytam też tamtejsze forum. Odpowiedzi na nie...chyba nie poznamy.
Wczoraj cały dzień w deszczu,a dziś w słonku...
Uploaded with
Uploaded with
Uploaded with
Re: Przygodzice
Napisane:
1 sie 2011, o 22:37
przez Nellie
Ja też ciekawe momenty w Przygodzicach widziałam
cała piatka pisklat w gnieździe - szósty bocian na boku stoi
ten z z brzegu stał wyglądał jakby odstraszał
po chwili wszystkie sie wyprostowały i znów w gnieździe stały
głosno było, klekotów wiele
Ten szósty bocian to Przygoda była, troche głosów pisklat poszłuchała, postała i gniazdo opuściła
same piskleta w gnieździe zostawiła