Spóżniona jestem, bo to zdjecia z wczorajszego dnia 28-07-2011, ale to w myśl zasady: lepiej póżno niż wcale
Uploaded with
Uploaded with
Trzeba się czymś zająć
Uploaded with
Uploaded with
Dzieci zagladają-co chwile pojawiał sie cień latajacych w pobliżu rodziców.
Uploaded with
... i kocioł
Uploaded with
Potem podskokom nie bylo konca -nic tylko lacieć
Uploaded with
Uploaded with
Uploaded with
Uploaded with
Podskoki były tak wysokie, że
Uploaded with
.... , ze ledwie nogi uchwyciłam w górze
Uploaded with
Uploaded with
Uploaded with
Uploaded with
Uploaded with
Uploaded with
Zaczęło się ściemniać
Uploaded with
a rodziców z kolacją nie bylo widać
Uploaded with
Uploaded with
Uploaded with
I nie upilnowałam,bo już po kolacji
Uploaded with
Spędziłam w Lewkowie zbociankami piekny dzień
Uploaded with
Uploaded with