przez Nellie » 18 lip 2011, o 20:36
Dzisiaj już wiem dlaczego są tylko trzy piskleta. Jeden został znaleziony martwy kilkadziesiąt metrów od gniazda. POdobnie jak w ub. sezonie zginęła samica, w tym sezonie życie stracił pisklak, tj na niezaizolowanym słupie wysokiego napięcia. Gospodarz miał to naprawić po ub. rocznej stracie bocianicy.
Okazało sie, że nic nie zrobił tylko uspokajał. Chyba nie sądził, że jego zaniedbanie będzie przyczyną kolejnej smutnej straty.
Tylko trzy pisklęta zostały i niech tak będzie do konca sezonu. Niech już żadnemu z bocianów w tamtej wiosce nic sie nie przytrafi.
Udało się zaobserwować, że wszystkie gniazdo już opuszczają
i miło zobaczyć, jak wszystkie trzy wracają
"Odrobina dobra okazana zwierzęciu lepsza jest niż cała miłość do ludzkości " Richard Dehmel