przez nora » 14 cze 2012, o 11:38
Jestem w wielkim smutku-dowiedziałam się dzisiaj , że stała się tragedia. W związku z tym kamera została wyłaczona a ja miałam nadzieję ,że to tylko zmiana położenia kamery powoduje przerwę w przekazie z tego pięknego gniazda.Bardzo żałuję ,że nie ma mojego małego Kościelniaczka.Niech przetrwają rodzice-i oby w przyszłym sezonie szczęście tego gniazda nie opuszczało. Pozdrawiam Goegglingen.