Strona 16 z 17
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
5 sie 2012, o 20:40
przez maks
niedaleko mojego domu następny i ostatni bocian wypadł z gniazda, ma złamane skrzydło.
stwierdzają, że gniazdo jest za małe.
Bocianowi pomaga ornitolog Bartosz Stonowski
pisklak jest w stanie słabym, spadł z wysokości 11 metrów.
Niestety nie poleci do Afryki w tym roku , miejmy nadzieję że na następny rok poleci.
Bocian ma złamane skrzydło i jest osłabiony, na razie nie ma większych obrażeń
jest w spiączce, mówi ornitolog Bartosz Stonowski
,
"życię jest piekne ale bolesne" Michael Beinch
jeszcze mamy zaledwie miesiąc na pożegnanie naszych antośków
wydawało by się jakby wykluły się wczoraj jak czas szybko leci
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
6 sie 2012, o 21:19
przez Nellie
Jola obserwacje z gniazda zrobiła i na filmikach ciekawe momenty uchwyciła.
http://www.youtube.com/watch?v=GakFMcYsu-o& http://www.youtube.com/watch?v=2ljQtxfZ5MA&http://www.youtube.com/watch?v=DQ29thmw-ss&http://www.youtube.com/watch?v=FfL8p4TWXCk&Ja dopiero wieczorem zajrzałam a tu taki obrazek: na gnieździe wszystkie trzy piskleta.
Chciałoby się, żeby to trwało i trwało ... cieszmy się każą chwilą kiedy będziemy Andzię, Amona i Agatę na gnieździe widzieć.
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
6 sie 2012, o 21:24
przez maks
bocian co wypadł z gniazda nie żyje
miał w płucach rybę
umarł około godziny 22
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
7 sie 2012, o 06:45
przez Nellie
maks, to smutna wiadomośc.
Niestety zdarza się, że słabsze osobniki nie radzą sobie przy pierszych próbach lotów i tak właśnie kończą.
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
7 sie 2012, o 06:46
przez Nellie
.....kociadziś 06:25 witam porannie od godziny obserwuję nasze skarby i widzę że nigdzie im się nie śpieszy...nawet do wylotu z gniazda...ale cóz się dziwić....Antosie skapitulowały i znów podkarmiaja swoje pociechy.......własnie zjadły duże śniadanko .......i się pomyliłam ....właśnie cała trójeczka
poleciała sobie.
jak dobrze wcześnie wstać
http://www.youtube.com/watch?v=hyFA7oxGNoE Pisklęta krążą nad gniazdem, chciałyby zlecieć ponownie do tego bezpiecznego miejsca jakim było dla nich przez ostatnie tygodnie gniazdo. Rodzice skutecznie dają im do zrozumienia, że gniazdo już nie dla nich jest.
http://www.youtube.com/watch?v=0v95bSETPks& http://www.youtube.com/watch?v=B4xbYNrEaxI& wzmacnianie więzi
http://www.youtube.com/watch?v=Cw4wpT7cbb0&jbdziś 12:57
....proszę jaką piękną mamy słynną zakładeczkę
http://www.youtube.com/watch?v=57ru5u-nr5oDzisiaj pierwszy raz piskleta spędzają noc poza gniazdem. Rodzice próbują nauczyć je zdobywania pożywienia samodzielnie i trenowania skrzydeł przed długa podróżą do Afryki. Z pewnościa są w pobliżu bo jeszcze kilka dni będą dokarmiane ale już poza gniazdem. Może Joli uda się znów zobaczyc nasze piskleta krążące nad Warszewem jak to było dzisiaj.
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
8 sie 2012, o 06:27
przez Nellie
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
9 sie 2012, o 11:40
przez maks
Antośki, my zawsze jesteśmy z wami i nigdy was nie opuścimy, zawsze o was pamiętamy i was szczerze kochamy.
Pamiętamy również o Andzi,Amonie i Agacie, którzy już odlecieli i mamy nadzieję, że ich jeszcze spotkamy
więc dlatego cieszymy się każdą chwilą spędzona z Antośkami.
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
9 sie 2012, o 21:38
przez Nellie
To jedna z moich ostatnich wizyt na Warszewie w tegorocznym sezonie. Jechałam tam z inną misja ale aparat zabrałam i parę momentów uchwyciłam.
Antosia na gnieździe widziałam, nawet na mnie spojrzał i chyba zamrugał
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
9 sie 2012, o 22:04
przez Nellie
Tutaj jeszcze poranne obserwacje naszej Joli. Widzimy parę na gnieździe.
Każdy moment kiedy możemy je zobaczyć jest wart zapamiętania.
http://www.youtube.com/watch?v=aYkXmMHDy_Y&http://www.youtube.com/watch?v=5KYX4AASyGY
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
10 sie 2012, o 10:52
przez maks
cieszmy się każdą spędzoną chwila z antośkami
mamy przyjemność cieszyć się tym co rok
ale trzeba się tym wycieszyć ...
...sezon godowy się zakończył antoś i tosia spisali się na medal
za rok znowu spotkamy się z antośkami...
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
10 sie 2012, o 11:15
przez maks
...już wszystko powoli dobiega końca
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
10 sie 2012, o 11:15
przez plamka
Jeszcze mam zdjęcia z dnia 25.07.2012 ( w dzień mojego wyjazdu na Warszewo się wybrałam
) Czekałam na podskoki ale sie nie doczekałam. Ale za to inne momenty z gniazdka uchwyciłam
Bociusie na tle Kościoła
Stanie na jednej nóżce
Rozciąganie ( moje ulubione zdjęcie , mam je jako tapetę na laptopie
Rodzinkowe
Przylot rodzica...
Karmienie
Po karmieniu rodzic poleciał na letnie gniazdo i tam 'dzieci' obserwował/a
''Zgodne dzióbki''
Bociusie "od dołu"
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
10 sie 2012, o 12:23
przez ania2
Plamko, gratuluję Ci, przepiękne są Twoje wszystkie zdjęcia. Jak miło, że tyle zrobiłaś, będzie co wspominać....
A ten pod choinką wygląda jak prezent na Gwiazdkę, śliczny
. Brawka, pozdrawiam Cię.
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
10 sie 2012, o 13:26
przez maks
plamka,naprawdę pięknę
dobrze że je zrobiłaś...będziemy mieli co wspominać
gratuluję
Re: Antoś i Tosia
Napisane:
11 sie 2012, o 12:49
przez maks
dzisiaj koło godziny 13:20 antoś do gniazda zawitał to było wielkie poruszenie w chacie
wszystkim ulżyło że antoski jednak jeszcze są
maks: jest bocian
maks: !!!
jb: ...i Antek usłyszał, zawitał właśnie
maks: antek z poranej zmiany wrócił
JaMaja: czy ja dobrze widzę!!!! jest Tosia