Po dzisiejszej popołudniowej ulewie, zrobiło sie zimno i wietrznie.
Bociany na gnieździe...
Dobrze, że są razem.
Jutro ma być lepsza pogoda. Możliwe, że pokaże sie pierwszy pisklaczek.
Moderator: Nellie
Powrót do Antek i Tosia - nasze bociany
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości