wczorajsza fotorelacja spod gniazda ( dzisiaj to naprawdę będzie duuużo , dużo,dużo fotek nawet nie wiem czy nie za dużo :> / filmiku nie mogę robić bo strasznie mi się program zacina i sam wyłącza/ ) jest czym nacieszyć oko
a myśle że to już ostatki w gnieździe i to raczej moja ostatnia wizyta u BimBamków
( bo Antosie jeszcze trochę z nami pobędą)
Tosia na kominie
a gniazdko puste
i na ulubionym dachu BimBamków - karmienie
piękny Bimek
wspólne picie
portrecik
i frrr Bimek poleciał
.. i sobie leciał z Tosią , leciały pięknie po niebie
do gniazda na chwilkę wleciał i frr
a Balbinka na dachu czekała
to Bimek do niej poleciał zataczając piekne kółka
i już razem sobie stały i patrzyły a gorąc był straszny
dumny z rozwianym żabotem
pokazowe przejście
i hoop ( doczekałam się pięknych podskoków)
czyścimy
Balbinka kombinuje co by tu ...
nic tam nie znalazła to wróciła
gimnastyka
razem
skrzydełko
coś tam jest ..
nie ważne co , ważne że w dziobie z tym lepiej się skacze
aleeeee podskok
ponownie razem
frrr poleciał
a Balbinka za nim
i do gniazda - po drodze / to czego kamerka nie objęła/ zderzyli się lotkami bo razem do gniazda chciały wlecieć ... i przed samym wlotem krążyły piękne kółeczka , dopiero za trzecim podejściem się udało .. u Balbinki nawigacja zawiodła bo nawet pod gniazdem przeleciała
ale się szczęśliwie udało
Bimek
i Balobinka
.. już w gniazdku / a dzioby już tracą czarny kolor/
i jeszcze filmik z lotu Bimka
https://www.youtube.com/watch?v=q0EZviFVdGU gdybym się z nimi już nie zobaczyła to życzyłam im od chatki całej- szczęśliwych lotów , spokojnych wiatrów i oczywiście dużo jedzenia