Strona 4 z 40
Re: Antek & Tosia
Napisane:
3 kwi 2013, o 19:26
przez piotrek94b
03.04.2013.
Powrót na noc bocianiej pary.
Re: Antek & Tosia
Napisane:
3 kwi 2013, o 21:47
przez Anna2
Dziś rano było bardzo mroźnie, ale słonecznie. Tosia samotnie spędziła noc w gnieździe, piórka oszronione, jakby je ktoś posypał cukrem pudrem.
..a wieczorem, tuż po 20-tej pojawiła się w gnieździe razem z ...Antosiem...tym razem- to raczej na pewno Antoś, bardzo zmęczony po podróży, leży w swoim ulubionym dołku. A Tosia, uszczęśliwiona, mizia go i kizia. Antosiu, witaj w domu, sorry, że Cię pomyliłam 2 dni temu. No wiesz, taki prima aprylisowy żart.
...nasz dzielny, kochany Antoś wrócił do domu...jak dobrze widzieć je znów razem...
...wszystkiego bocianiego Antosiu w dniu Twoich imienin od całej Bocianiej Chaty...
Re: Antek & Tosia
Napisane:
4 kwi 2013, o 07:04
przez piotrek94b
04.04.2013.
Bardzo przyjemny poranek.
Re: Antek & Tosia
Napisane:
4 kwi 2013, o 08:13
przez ania2
Wiem, że filmiki najlepiej oddają rzeczywistość, ale ten obrazek wklejam
Re: Twórczość o bocianach
Napisane:
4 kwi 2013, o 13:31
przez Nellie
Re: Antek & Tosia
Napisane:
4 kwi 2013, o 19:09
przez plamka
Bardzo się cieszę , że nasz Antoś przyleciał
Mizianki
Popołudniowy przylot Tosi
Układanie patyczków
Fruuuuuu
Re: Nowy dom dla warszewskich bocianów.
Napisane:
4 kwi 2013, o 19:40
przez plamka
jedzonko wrzucone do gniazda
Re: Antek & Tosia
Napisane:
4 kwi 2013, o 22:34
przez Nellie
Gniazdo przed rozpoczęciem prac
gniazdo z umocowanymi żerdziami
Żerdzie postawione są na ziemi i przymocowane do istniejąćego słupa specjalną stalową opaską.
Prac jeszcze nie zakończylismy. Pozostaje jeszcze założenie kilku opasek i żerdzi, która ograniczy obroty słupa wokół osi.
Parę dodatkowych zdjęć wkrótce.
Re: Antek & Tosia
Napisane:
5 kwi 2013, o 05:27
przez piotrek94b
Informacja z Polskiego Towarzystwa Przyjaciół Przyrody "pro Natura":
Szanowni Państwo,
Dotyczy: Współpraca w realizacji projektu bociany.pl
Szanowni Państwo,
Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody „pro Natura” rozpoczyna realizację
projektu bociany.pl. Wiemy, że od lat aktywnie współpracują Państwo w
realizacji licznych zadań podejmowanych wspólnie dla ochrony bociana białego
w Polsce.
Liczymy na zaangażowanie zarówno tych wszystkich, którzy od lat obserwują
bociany i podejmują działania dla ich ochrony, jak i osoby nowe
rozpoczynające bocianową współpracę z Towarzystwem.
Magdalena Berezowska
Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody "pro Natura"
ul. Podwale 75, 50-449 Wrocław
tel. 71 343 09 58; infolinia 0 801 bocian
http://www.bociany.plInstrukcje do pobrania i wydrukowania:
Re: Antek & Tosia
Napisane:
5 kwi 2013, o 06:30
przez piotrek94b
To co wczoraj zostało podrzucone do gniazda dla bocianów, dziś rozkradły mewy.
(film)
Re: Antek & Tosia
Napisane:
5 kwi 2013, o 19:02
przez piotrek94b
Na wieczór bociania para wróciła do gniazda.
Re: Antek & Tosia
Napisane:
5 kwi 2013, o 20:31
przez piotrek94b
Z życia Tośki
(film)
Re: Antek & Tosia
Napisane:
5 kwi 2013, o 23:17
przez plamka
Tosia w gniazdku
Bocianie amory
Dobranoc
Filmik Tosi z porządków w gnieździe
http://www.youtube.com/watch?v=6v6aKNvmd34
Re: Antek & Tosia
Napisane:
5 kwi 2013, o 23:53
przez Nellie
Wczorajszego wieczoru, po zakończeniu kolejnego etapu prac przy słupie, spodziewając się powrotu naszych bocianów do gniazda, podrzuciliśmy im bezpośrednio do gniazda trochę dobrego, świeżego mięsa. Bociany jednak nie powróciły, postanowiły tą zimną noc spędzić w innym miejscu. Nie powróciły też do gniazda rano, co zdarzało się, że czyniły w innych okresach. Mięskiem leżącym w gnieździe zainteresowały się wszystkożerne mewy. Korzystając z nieobecności lokatorów, posiliły się znalezionymi tam kawałkami mięsa.
Po oczekiwanym przez obserwatorów powrocie Tosi do gniazda, już tylko niewiele małych kawałków mięsa zostało w gnieździe, które Tosia mogła wrzucić do dzioba. Mewy krążyły nad gniazdem niepokojąc naszą Tosię.
Nauczona tym doświadczeniem, jak i z wcześniejszych dni kiedy mewy zżarły wątróbkę a potem mięso ze skrzydełek, postanowiłam nie dać mewom powodów do atakowania gniazda czy miejsc w jego pobliżu.
Dzisiaj wybrałam się na warszewskie łąki w okolice ul. Himalajskiej, gdzie Teresa- mieszkanka Warszewa widziała wczoraj nasze bociany i na czarnej folii zostawiłam dla naszych bocianów kogutki, po ok. 30 szt. dla każdego ptaka.
Jeśli bociany znajdą jutro rano, z wysokości będzie je widać, to z pewnością posilą się.
Jeśli znajdą mewy… też się posilą ale nie będą niepokoić Tosi i Antka na gnieździe. Nie będą też zagrożenie dla przyszłych jaj a potem piskląt.
Na jutro i niedziele mam jeszcze kogutki więc wybiorę się znów na Warszawo by wesprzeć nasze Antośki.
Dzisiaj przed nami kolejna , zimna noc. Bociany są na gnieździe. Niebawem ma się ocieplić więc pomoc dla ptaków nie będzie już ani potrzebna ani wskazana.
Kiedy się ociepli, Tosia zniesie pierwsze jajo, potem drugie i trzecie…
Czekamy na poprawę pogody i na te jaja.
Re: Antek & Tosia
Napisane:
6 kwi 2013, o 00:45
przez agata
Nellie - wielkie dzięki za wszystko co robisz dla naszych Antośków !!!!!