Ponieważ "za moją przyczyną" powstał ten wątek, bardzo, bardzo dziękuję Wszystkim, którzy zostawili tu swoje ślady. Prócz uroczych zrzutów są śliczne filmiki agaty ( która skromnie mówi na nie - małe co nie co
), jak również prezentację STAN-a z folklorystyczną muzyką. Wszystkim, którzy oglądali to przeurocze gniazdo jeszcze raz serdecznie dziękuję. Szkoda tylko, że nie dowiemy się, jaki był los trochę poszkodowanego boćka.
Boćkom - pomyślnych wiatrów i szybkiego powrotu do nas
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Jeszcze raz spójrzmy na puste gniazdo.