Z przykrością informuję, że
w gnieździe w Nowym Kamieniu pozostały dwa maluchy - jeden ze starszaków i najmłodszy... Niestety, w dniu wczorajszym, tuż przed północą, doszło do ataku intruza
Jednego z pisklaków porwała kuna
Dorosłe były zdezorientowane, zostały całkowicie zaskoczone i za późno zareagowały, co obrazuje ten filmik:
Najgorsze, że atak kuny może się powtórzyć
Gniazdo znajduje się na drzewie: