Dziergowice

[ania2]

Przed południem była piękna pogoda.



Teraz leje, a rodzic ich nie ochrania.

[agata]

...wczoraj padało,a dziś nie mam podglądu...

[agata]

...jest trójeczka...

[ania2]

Już wystarczy tego deszczu...

[agata]

...poprawia się pogoda...

[ania2]

Poranne obrazki.



Gdy zajrzałam około 12.30, byłam przerażona.....Leżały takie skrwawione i w bezruchu jeszcze 15 minut, aż wreszcie dwa większe poruszyły się, rodzic badał dziobem mniejszego, też dał znak życia.
Wszystko dobrze się skończyło, ale od południa same już nie zostawały.

[agata]

...zaglądałam tutaj przed 17-stą...

[ania2]

Wieczorem byli już rodzice z małymi, tylko moment widziałam - potem nie miałam "wejścia".
Dziś też tylko chwilkę widziałam bardzo wczesnym rankiem. Odsapnęłam - wierzę, że będzie dobrze
Byle ich nie zostawiały samych...

[ania2]

Pod parasolem.

[agata]

...zajrzałam o 19:30...młode same...




Dorosły przyleciał o 20:00 -stej...nakarmił



i o 20:10...zostały same

[ania2]

Myślałam, że może ich nie będą zostawiały, a jednak...

Dziś byłam tylko trochę w gniazdach.

[agata]

...zajrzałam późnym popołudniem...były same...

[ania2]

Z obawą tu zaglądam, ale często. Wczoraj były bardzo długo same, chyba dopiero w nocy któryś doleciał.
Rano też zastałam same. Rodzic przyleciał z pokarmem - całe szczęście, ale po chwili odleciał.
Zastanawiam się, czy przypadkiem nie został sam...

[ania2]

Rano długo czekały, ale wreszcie pojawił się rodzic z posiłkiem.

[ania2]

Popołudniu ulewa.