Strona 4 z 4
Re: Dziergowice
Napisane:
15 cze 2014, o 07:02
przez ania2
Nareszcie spotkałam je razem, już myślałam, że został jeden rodzic...
Re: Dziergowice
Napisane:
20 cze 2014, o 06:47
przez ania2
Wczoraj...
...i dziś.
Re: Dziergowice
Napisane:
24 cze 2014, o 19:26
przez ania2
Kilka razy dziennie zgłasza się rodzic z posiłkiem (wcale nie obfitym) i zaraz odlatuje.
Re: Dziergowice
Napisane:
26 cze 2014, o 13:46
przez ania2
Takie piękne gniazdo i pecha mają te boćki. Od wczoraj tam padało, bardzo. Rano zastałam małego w złym stanie - słaby, nie jadł.
Napisałam do Urzędu Gminy. Otrzymałam po 3 godzinach odp :
" W nawiązaniu do Pani informacji przekazujemy że podjeto stosowne diałania w celu skontrolowania stanu faktycznego
Do kontroli skierowano osoby z sprzętem - podnośnik koszowy , które podejmą próbę oczyszcenia gniazda i kontroli sytuacji - stanu zdrowia. "
Kilka zdjęć - przekrój dnia.
No i moment zabierania malucha z gniazda (niestety, nie miałam obrazu - zdjęcie zrobiła koleżanka)
Po akcji
Trzymam kciuki za maluszka - oby doszedł do zdrowia, bo trochę długo to trwało....
Re: Dziergowice
Napisane:
26 cze 2014, o 18:15
przez agata
...i ja trzymam kciuki za malucha...dzięki aniu2 za interwencję...
Re: Dziergowice
Napisane:
26 cze 2014, o 21:07
przez ania2
Ja już nie mam sił......te bidule prawie cały czas siedzą same - i znów......
https://www.youtube.com/watch?v=G6fx-Mv02Ds
Re: Dziergowice
Napisane:
14 lip 2014, o 10:18
przez ania2
Od tamtego czasu zlikwidowano podgląd do gniazda - szkoda, że nie wiemy, co dalej z naszymi boćkami.....
Re: Dziergowice
Napisane:
2 sie 2014, o 07:31
przez ania2
Wczoraj udało mi się "wejść "do gniazda. W południe gniazdo było puste, w godzinach popołudniowych zjawiły się i młode, i rodzic.
Dobrze, że wiem, jak piękne boćki wyrosły po wielu tarapatach.
Re: Dziergowice
Napisane:
2 sie 2014, o 22:51
przez agata
Dzięki za info aniu2
.. takie wiadomości bardzo cieszą. Też byłam zdziwiona dlaczego nie było przekazu... najważniejsze,że młode mają się dobrze.
Re: Dziergowice
Napisane:
19 sie 2014, o 13:09
przez ania2
Spotkałam wczoraj i dziś boćka. Nie wiem, czy to któryś z rodziców, czy przelotny odpoczywa.