Nie mają spokoju dziś lewkowskie bociany. Po tej walce był następny atak na gniazdo.
O wszystkim można przeczytać tutaj :
http://forum.bociany.tv/viewtopic.php?id=668&p=4 Smutno mnie się robi,gdy dzieją się tak straszne rzeczy ... jedno jajo na pewno jest stracone. Profesja jest ranna !!
A ja dziś przed 11 wyjeżdżałam z domu,żeby min. pojechać do Lewkowa. Tak się cieszyłam na ten wyjazd ...
Nie byłam świadkiem ani pierwszej,ani drugiej walki. Byłam w Lewkowie między 12 a 13-stą. O wszystkim dowiedziałam się po powrocie do domu ...