Zgłoś problem do MM

[an]

[Simon]

[an]

[Lepik'o]

[an]

[Sly]

Mam pytanie. Jakim czasopismem jest Moje Miasto? Do mojej skrzynki trafia co trzy lub cztery tygodnie. Czy to jest miesięcznik? Warszewiacy o ile się nie mylę mogą MM znaleść na poczcie przy Słowackiej, której np. ja unikam jak mogę.

[an]

To tygodnik ukazujacy się w każdy czwartek w urzędach pocztowych na osiedlu i sklepikach np. ul Sarnia , Szczecińska, Thugutta... W poniedziałki wychodzi wydanie, które rozdawane jest na ulicach Szczecina.

ps Jesli chodzi o lisa, nie ma obaw, jeśli ucieka przed ludźmi wszystko jest w porzadku. Więcej szczegółów w MM. Pozdrawiam

[as]

Proszę o interwencje w sprawie przywrócenie połączenia drogowego Osowa i Warszewa przy Wisniowym Sadzie przy pałcyku księżniczek ( najtańsze rozwiązanie) lub zbudowanie innego połączenia ( ulica andersena dokończenie do miodowej, lub utworzenie zjazdu z duńskiej do ul wszystkich świętych ) . Brak takiego połączenia powoduje że warszewianie i osowianie a także udający się na pogodno głębokie arkońskie przyczyniają się do korkowania skrzyżowania duńska chopina a w/w propozycje mogłyby odciążyć te skrzyżowanie.

[an]

Jeśli chodzi o ulicę Wiśniowy Sad otworzenie jej dla pojazdów jest niemożliwe ze względów technicznych. ZDiTM tłumaczy, że droga nie spełnia wymagań bezpieczeństwa, jest za stroma i nie ma odpowiednich wymiarów. Została otworzona tylko na czas budowy ulicy Duńskiej. Temat poruszany był już na łamach MM.

Jeśli chodzi o inne rozwiązania, które Pan proponuje, zasugeruję je Zarzdąowi, zobaczymy co oni na to.

[as]

służyła kierowcom o ile pamiętam nie było z przeprawą żadnych problemów( żadnego wypadku) mało tego po postawieniu znaku zakazu był on nagminnie łamany tak ta droga sprzyjała kierowcom że w końcu ZDitm postanowił umiejscowić betonowe przeszkody by zakończyć ruch na zawsze.Zditm jest instytucją mnożącą problemy( są mistrzami w wymyslaniu przeszkód by nic nie robić ) i wydaje mi się że to inne względy zadecydowały o pozbawieniu ruchu na tym odcinku albo właściele posesji przy osiedlu nie życzyli sobie skrótu albo własciele pałacyku ponieważ stan tej drogi jest lepszy niż wielu innych a dowodem na to jest to że gdy była otwarta nie było żadnej kolizji.

Przedstawiam następny problem czyli mijanka autobusów na rostockiej- szczecińskiej tam gdzie srednio co miesiąc są wybijane słupki przez samochody przy przystanku Warszewo-kościół .Nie rozumiem dalczego nie poszerzy się tego miejsca kosztem bezużytecznego terenu przy przystanku by sprawić że skrzyżowanie to stało się bezpieczniejsze a mijanie się z autobusem nie było małym horrorem. Ciekawe jaki problem wymyśli tym razem ZdiTM przeciez już tyle pieniędzy wydało na ciągłe naprawianie ściętych słupków że kazdy logicznie myślący zakład pomyślałby jak temu zaradzić, tymbardziej że rozwiązanie jest proste czyli ścinka terenu za przystankiem i poszerzenie drogi .Pozdrawiam

[Lepik'o]

Oto cytat z tego linku http://www.warszewo.pl/index.php?option ... &Itemid=58 tekst z 2007-02-01 szukaj prawie na samym dole.

"Kilka moich uwag odnośnie przejazdu (obok zameczku) ul. Wiśniowy Sad do ul.Chopina.
1. Z informacji, które uzyskałem głównym powodem zamknięcia wspomnianego przejazdu było to, że ulica przebiega zbyt blisko granicy zameczku. Osoby, które korzystały z tego przejazdu zapewne zauważyły, że murowane ogrodzenie niebezpiecznie dochodzi do drogi. Zgodnie z odpowiednimi przepisami pas drogowy winien być odpowiednio od granicy działki odsunięty. Niestety sprzedając nieruchomość "z zameczkiem" urząd prawdopodobnie nie brał tego pod uwagę. Ponadto, chyba nie stwierdzę nic odkrywczego, że aktualnemu właścicielowi bardziej odpowiada zamknięty przejazd, zwłaszcza przy aktualnym sposobie "wykorzystania zameczku".
2. Uważam, że atualnie najlepszym rozwiązaniem byłoby przedłużenie ul. Wiśniowy Sad prostu do ul. Wiosny Ludów. Czyli od miejsca gdzie ulica skręca w dół do zameczku należałoby poprowadzić drogę na wprost.
3. Jest to o tyle dobre rozwiązanie, że z tego co wiem odcinek tej nowej drogi nie wymagałby istotnych nakładów na uzbrojenie (odcinek bez kanalizacji).
4. Za pokrętne uważam wyjaśnienia Marty Kwiecień - Zwierzyńskiej z ZDiTM, że drogę zamknięto "ze względu na brak oświetlenia, nieodpowiednie parametry techniczne, na przykład niebezpieczne łuki, strome zjazdy". To dlaczego ktoś z urzędników dopuścił swego czasu możliwość korzystania z tej drogi? Czyżby niedbalstwo urzędnika, który dopuścił możliwość korzystania z tego przejazdu narażano nas - mieszkańców Szczecina na niebezpieczeństwo? Kto się pod tym podpisał? Dlaczego urzędnicy zmarnotrawili nasze pieniądze na wykonanie odcinka drogi, która nie spełnia stosownych parametrów? Pytania można mnożyć
3. Co do stromizm występujących na tym odcinku to uważam, że rację ma Cobi. I nie tylko chodzi o przykład dróg w górach , popatrzmy na tzw. "górny" odcinek naszej szczecińskiej ul. Jagiellońskiej. Zresztą przykłady można mnożyć .
4. Wiem również, że były skargi osób, które mają garaże na odcinku zameczek - Chopina o występującym dużym natężeniu ruchu z uwagi na ten właśnie przejazd. To samo zapewne dotyczy osób mających domki przy ul.Wiśniowy Sad. Jest to pewnie dla nich zbyt dokuczliwe.
5. Może wartym rozważenia byłoby zainicjowanie działań zmierzających do wykonania w tym miejscu przejazdu? Może spróbujmy się skrzyknąć i zadziałać?"

[an]

[as]

prawdziwa .Jezeli chodzi o pożądany skrót osowo-warszewo przy pałacyku to ma wymówkę że droga nie spełnia zasad bezpieczeństwa chociaż nie zanotowano tam jakiegokolwiek incydentu drogowego gdy było to czynne . Natomiast gdy chodzi o skrzyżowanie szczecińska - rostocka gdzie wiecznie dochodzi do wypadków i kierowcy autobusów muszą łamać przepisy ruchu drogowego by wykręcić pani rzecznik mówi jakieś ble ble ble nie na temat. Może MM zmusi rzecznika do wizji lokalnej podczas przeprawy autobusów przez skrzyżowanie by był w temacie bo jak na razie jej rady są bez sensu, albo dać jej autobus niech wykręci nie łamiąc przepisów. Z praktyki wiem że kierowcy autobusów w tym miejscu jadą 20 km/h i nic to nie daje muszą przekraczać linię bo maja za mało miejsca. Pani rzecznik jest po to by bronić ZDitm przed jakąkolwiek pracą, do tego sprowadza sie jej rola.


początkowo miała byc przejezdna do końca czerwca mamy lipiec a końca prac nie widać. Prosze o ustalenie daty końcowaej remontu tej ulicy.

[an]

[quote="as"] Może MM zmusi rzecznika do wizji lokalnej podczas przeprawy autobusów przez skrzyżowanie by był w temacie

Myślę, że można to zrobić w ramach patrolu MM i TV 7, nagrac film jak nijaja sie autobusy i pokazac w ZDiTM... i tak się moga bronic ale zawsze to konfrontacja i kompromitacja tak jak podczas pierwszego patrolu o słupie przy sciezce rowerowej... chyba nie wiedza ile to jest metr

http://www.mmszczecin.pl/app/news?newsI ... nterwencje

[as]

prosze redakcję MM o ustalenie daty końcowej remontu ulicy bandurskiego od kiedy bedzie przejezdna .Remont rozpoczął się od kwietnia i miał trwać do czerwca.