Trochę mi smutno(:
Antoś.
Cudowny nasz Antoś, drugiego takiego bociana jak ty, nigdzie nie ma )
Pozwolę sobie wkleić, znaleziony na czacie wiersz naszego A. Bardzo pasuje do tej sceny i zapewne z myślą o niej był pisany.
Dzisiaj na Warszewie w gnieździe pełnym słonka,
siedzi sobie Antoś, nie ma już skowronka.
Czasu upłynęła małą ociupinka,
przyjdzie mu odlecieć, stąd ta smutna minka.
Spogląda na niebo Antoś rozmarzony,
myśli, ze niebawem opuści te strony.
Udać mu się przyjdzie daleko niebawem.
Nie bedzie tak dobrze, jak tutaj nad stawem.
Nic tego nie zmieni, taki los bociana,
lecz znowu powróci, gdzie ziemia kochana.
Król bocianów- Antek, mianowałam go
W dniu dzisiejszym, nasi czatownicy ułożyli piękne, wzruszające wiersze. Żałuję, że "nie przedstawili się" i swoją twórczość zapodali nam pod numerkami.
Doskonale wiem, kto z uczestników naszego czatu ma taką romantyczną i artystyczną duszę, ale skoro chcieli być anonimowi, ja muszę to uszanować, kochani odkryjcie się
Pozwoliłam sobie na skopiowanie tych wierszy, uważam, że nie powinny zginąć .
8:09-- Gość_6470: leży Antoś z dziobasem w żabociku i duma sobie o mijającym sezonie ...Tosiu moja oznaczona, tyś prawdziwa moja żona, śliczna, zgrabna, pracowita ...no i matka znakomita...do Cię z Afryki leciałem, mało nóżki nie złamałem.
8:13-- Gość_6571: Nożka jest nadwyrężona, ale inna była żona, co się gniazda nie trzymała, dzieci też nie wychowała. Za to pierwsza , bez paniki poleciała na sejmiki. Nawet się nie pożegnała, będzie tego żałowała. Ja też tego nie żałuję, nową żonę zafunduję. Wiem, że Tosia kreseczkowa wrócić do mnie jest gotowaSmile
- Gość_6571: Gniazdo czyściutkie, zadbane, patyczki poukładane. wokoło zielone rabatki, co to osłaniały dziatki, także piękna okolica, co się Antoś nią zachwyca. Wszystko to, jak obraz błogi, stąd też dla Antosia drogi
:43-- Gość_6571: W dziobie wszystko to poznosił, zanim Tosię doń zaprosił. Dbał o gniazdo sezon cały, chciał by dzieci się chowały. Na jajeczkach dłuuuugo siedział, że na próżno, to nie wiedział. Teraz nieco niespełniony znów odleci w obce strony , by powrócić do dom z wiosną, gdyż on domku nie zostawi, czym nam wielką radość sprawi.