przez Nellie » 8 sie 2010, o 11:13
Ostatnie obserwacje pozwalały zauważyc obecnośc w Wysokiej Józka wracającego na noce do tego niezasiedlonego w tegorocznym sezonie gniazda. Czasami na noce zabierał ze sobą Ziutę, jak umownie nazywamy jego partnerkę- bocianicę.
Dzisiaj nasza Jola zauważyła krótkotrwała obecnośc Józka w dzień i utrwaliła to na poniższej fotce.
Czekamy na powrót Józka i jego partnerski każdego dnia i wierzymy, że gniazdo, jego lokalizacja i miejsce spodobały sie bocianom.
Traktujemy tegoroczną ich obecnośc jako taki kawalerski pobyt, który w przyszlym roku zaowocuje lęgami i wychowanymi piskletami.
Będziemy bociankom, gdy tylko powrócą tutaj za rok, mocno kibicować.
Póki co bedziemy do nich zaglądać zanim wyruszą w długa podróż..
"Odrobina dobra okazana zwierzęciu lepsza jest niż cała miłość do ludzkości " Richard Dehmel